środa, 31 sierpnia 2016

Czy język przestaje przekazywać znaczenia

(to dopiero zaczyn do posta)

Czy nie jest obecnie tak że często się mówi o czymś, a tak naprawde te słowa i zdania niewiele wyjaśniają, nie wiele mówią, nie wiele wnoszą. Są niejasne.

Używamy np słów, zło, ale co ono znaczy?
Czy to nie coś takie eterytcznego, ulotnego, nie określonego, nie jasnego, czego nie można uchwycić?

Inny post w tym temacie to O głębi słów.
... (jak natrafie na sytuacje kiedy ktos cos takiego mowi to wroce do pisania tego posta)

Posty na te tematy:
Staropolskie słowa o innym znaczeniu niż dziś cz 1
Historia imion i nazwisk
Skąd wzięły się nazwiska

Polskie skrzywienia, kulturowe

(ten post jest wersją roboczą wersja wstępną)
Polska kultura nie jest samodzielnym tworem tylk ojakims zlepkiem różnych rzeczy.
Niestety mnóstwo jest złym pzeniesieniem wzorca.

Jesteśmy m.in częścią kultury zachodniej (choć i ze wschodnią mamy wspólne cześci)
Także nasze wzorce są m.in w kulturze greckiej i rzymskiej.
Obecnie bardzo wiele wiąże nas z językiem angielskim (który to m.in też czerpie z łaciny i greki).
Dlatego będe posługiwał sie odwołaniami do językja angielskiego, i jak one są zaimplementowane w polsce.

Np przysłowia,
po angielsku - Curiosity killed the cat.
polska wersja - Ciekawość to pierwszy stopień do piekła.

Dobre przysłowia


Lepiej późno niż wcale.

A może jeszcze, lepiej późno, niż później :)

Nie zwlekaj dłużej. Nie ważne że już dużo czasu mineło, zrób to, już, teraz!
Potem, czas będzie leciał, a ty już będziesz miał to za sobą. I będziesz mógł się cieszyć owocami swojego działania. Nigdy nie jest za późno. Im dłużej zwlekasz tym gorzej. Przestań się męczyć i zrób to. Nawet chwila satysfakcji jest warta tego. Nigdy nie jest za późno żeb zrobić to co właściwe.
Np nigdy nie jest za późno żeby zacząć żyć, czy żeby zrobić to co się zawsze chciało.

Prawda często boli

(to dopiero zarys posta)
Nikt nie lubi jak nam inni albo cos pokazuje ze my robimy zle - prawda czesto boli.

Prawda wypowiedziana, zauwazona, przyjeta powoduje konsekwencje:
- że boli
- że trzeba coś z tym zrobić, a tym samym,
- że ciąży na nas odpowiedzialność, np
- wobec prawa, bliskich, wobec zasad ktore glosimy

Dlatego raczej będzie kłamstwo i niejasność niż prawda. Prawda to trud.

Dla kogo ten blog a dla kogo nie

(to jest wersja robocza posta)

Zaczne od tego ze ten blog adresuje do malego grona ludzi i zalezy mi zeby wiekszosc ludzi go nieczytala, tylko to waskie grono.

Wielu ludziom odradzam wogole dalsze czytanie tego bloga. Niepotrzebnie bedziecie sie tylko denerwowac i tracic czas. Ponizej lista tych ktorym odradzam.

Negatywna strona przysłów

Przysłowia fajna rzecz, są przydatne, ale nie zawsze są właściwe żeby jest stosować.

Podam kilka  przykładów negatywnego wpływu przysłów.
1. Mowa jest srebrem, milczenie złotem.
Cóż ciekawe, ważne żeby wiedzieć kiedy mówić a kiedy nie. Powiedzenie czasem czegoś, wobec kogoś, może nas dużo kosztować. Dlatego może warto czasem czegoś niemówić.
Ale uważam że należy to stosować kiedy dokładnie wie się co się robi.
A nie np w sytuacjach kiedy mówi się dziecku. Czyli wpajanie że dzieci mają siedzieć cicho i nic nie mówić. No i potem mamy zgaszone, przytłumione, i wewnętrznie upośledzone dziecki czy potem już dorosłych. Jak do tego przekonania dodamy kolejne przysłowie
Dzieci i ryby głosu nie mają
to rozwój dzieciaka można zablokować.

wtorek, 30 sierpnia 2016

Czy trudno być człowiekiem?

(post w trakcie tworzenia)
Jak ta patrze na rzeczywistość, to co widze do okoła, co słysze, co mówią, co pokazują, jak się ludzie zachowują, tam mam takie silne wrażenie
że trudno być człowiekiem
może nawet bardzo trudno,
może wręcz to czasem niemożliwe.

Czasem mam wrażenie że to ogromny problem.
Ale kiedy doświadcze człowieka, to niesamowite wrażenie i przeżycie. TO coś takiego miłego i ciepłego. Nie wiele trzeba, czasem poprostu uśmiech.

Najważniejsze sprawy dt naszego życia, o których nie rozmawiamy - seks

(to dopiero zapowiedź posta)
Jedną z najważniejszych spraw dotyczących naszego życia,
na temat której bardzo mało rozmawiamy, to

Seks

O duszy - czy widać ją już u dziecka?

(to dopiero początek tematu)
Siedze na ławeczke, mały brzdąc obok przelatuje. Ma z 4 lata.
Mam wrażenie że widze jego dusze ... tzn jakiego rodzaju to człowiek będzie. Z życia kojarze mlodych czy dorosłych którzy mniej więcej tak wyglądają i wiem jak się zachowują.
To dostrzegam u tego dzieciaka.

... Pytanie, czy u dziecka widać dusze, po chwili zastanowienia wydaje mi się bez sensowne, oczywiście że widać, a dlaczego miało by nie być widać?

Najważniejsze sprawy dt naszego życia, o których nie rozmawiamy - dusza

(to dopiero zapowiedź posta)
Jedną z najważniejszych spraw dotyczących naszego życia,
na temat której bardzo mało rozmawiamy, to

Dusza

Najważniejsze sprawy dt naszego życia, o których nie rozmawiamy - sens życia

(to dopiero zapowiedź posta)
Jedną z najważniejszych spraw dotyczących naszego życia,
na temat której bardzo mało rozmawiamy, to

Sens Życia

Najważniejsze sprawy dt naszego życia, o których nie rozmawiamy - nasze ciało

(to dopiero zaczątek posta)
Jedną z najważniejszych spraw dotyczących naszego życia,
na temat której bardzo mało rozmawiamy,
to już nawet nie pieniądze, to my sami, a przynajmniej część nas, to

nasze ciało

My, czyli co? Ciało i ...

(to zapowiedź posta)
My, czyli co?

Pisząc post o najważniejszych sprawach dotyczących nas samych i naszego życia napisałem o nas samych, a prznajmniej naszej części,
nasze ciało.
Nasunęło mi to myśl, kurcze, składamy się z jakichś częsci.Zidentyfikowalem jedną, nasze ciało. Ok. A pozostałe? Następne powiedziałbym to
nasz umysł.
Kolejność jest w tym momencie nie istotna. Później omówie ich istotność i wążność.

cdn ...

Najważniejsze rzeczy dt naszego życia, o których nie rozmawiamy - pieniadze

(to zapowiedz posta)
Jednym z najwazniejszych aspektow naszego życia są pieniądze.

Pieniądze są nośnikiem tego co możemy nabyć za nie.
Ponieważ sami (przeważnie) nie tworzy jedzenia, ubrań, domu i przedmiotów potrzebnych do przeżycia, posługując się pieniędźmi nabywamy te rzeczy.

Zatem musimy mieć pieniądze żeby przeżyć, dosłownie żęby nie umrzeć z głodu, albo z przemarznięcia.

poniedziałek, 29 sierpnia 2016

Polecam pozytywne inspirujace materiały



Sugar Man (2012) - film dokumentalny, cudowna i poruszająca historia



Proszę polecajcie w komentarzach ciekawe materiały

niedziela, 28 sierpnia 2016

życie w cudzysłowie, życie na niby

(zaczątek posta)
Wiele rzeczy jest obecnie w cudzysłowie.
Przede wszystkim tej najważniejsze:

"życie" - czyli niby życie, ale nie do końca.
Niby żyje, ale jakby życia w nim nie było.

"prawda" - czyli prawda, ale nie do końca
Czyli ktoś może mówić prawde. Ok. Fajno. Ale nie dokońca. Tak jak przycisnąć, że jest inaczej, ale tamto było "prawdą" np. jakby patrzyło sie w określony sposób.

Dlaczego rozwiajamy sie tak dynamicznie a nadal myślimy jak dwa tysiace lat temu

fragment z posta który zapączkował myśl zapisana w tym poście
"Czyli że istnie taki dualizm.
Tak sobie, myśle że troche podobnie jak dualizm korpuskularno-falowy. Mówimy o jednej rzeczy, ale póki co umiemy je opisać albo tak, albo tak (dopiero od ponad stu lat wiemy że materia składa się z cząstek, dokładnie od Planka w 1900r.). Jak nasza wiedza się zwiększy to pewnie dojdziemy do jednego spójnego opisu. Stare opisy będą nadal aktualne, a nowy będzie je zawierał w sobie jako szczególne przypadki - podobnie jak to jest z grawitacja Newtona wchłoniętą przez Einsteina relatywizm. To jest przykład który możemy czerpać z nauk fundamentalnych, w szczególności z fizyki.
... Może wyjaśnie to niektórym odbiorcom, chodzi o to że jeśli wiesz że to co jest, może być tylko częścią dużo większego obrazu, akceptujesz to co jest, żyjesz z tym, ale jednocześnie poszukujesz czegoś co faktycznie bedzie dużo lepsze, pełniejsze. Fizycy są już z tym oswojeni, pora żeby ci którzy mają wpływ na kształtowanie naszego życia też tak zaczeli podchodzić, a efekty bedą takie jakie osiągneli fizycy-matematycy-technicy-inżynierowie-elektronicy-informatycy czyli w ciągu 500 lat od życia w chlewie (średniowiecze) do życia w XXI wieku. Jeśli te same techniki myślenia zastosujemy z obszaru nauk ścisłych, do nauk społecznych to efekt będzie podobny. I nauki społeczne to są 'nauki' tylko z nazwy, prawie taka pseudo-nauka. Jest bardzo ważny powód ku temu, ale to w kolejnym poście."

Żyjemy na poziomie jak nikt by nie śnił 100 lat temu, a myślimy i żyjemy zasadami podobnymi jak kilka tysięcy lat temu.

Dychotomia między duszą a ciałem w naszej kulturze

(to dopiero początek posta - do uzupełnienia)

... dualizm, który ciągnie się conajmniej od początku naszej kultury, dychotomi między duszą a ciałem, ale to temat na oddzielny post (tu wstawić link do posta).

Jest to poważny problem który myśle że jest u podstaw naszej kultury, jej rozwinięcia i dojrzałości. Rozwiązanie uważam jest dosyć proste, ale nadal ciągniemy bagaż przeszłości, a kwestia polityki i psychologii człowieka opóźnia ten proces.
Otóż ciało jest czymś co akceptujemy. Z duszą trudniej. Nawet jeśli mówimy o duszy, uwzględniamy ją, czy wręcz gloryfikujemy, to często ludzie mylą czym ona jest, i przez to wrecz działają przeciwko niej.
Dusza - dopiero czasy Oświecenia, twórczość m.in  Kartezjusz pozwoliła się otworzyć na tą część życia. Od 100 lat zajmowanie się psychiką zaczeła zgłębiać temat, ale uważam że dopiero odkrycia ostatnich dziesiecioleci w dziedzinach neuro-nauk, kognitywistyki pozwalają faktycznie powiedzieć o czym mówimy.

'życie' oficjalne i 'życie' skryte, a Życie prawdziwe

Tak sobie myśle że życie ludzi, ludzkości, w naszej kulturze, w naszej cywilizacji, w naszych czasach (ostatnie 10 tys lat), nie jest poprostu, tylko są jakby dwie różne wartstwy.



Warstwa Oficjalna
i
Warstwa Skryta

Warstwa Oficjalna

to taka jak ogólnię się mówi. Szczególnie widoczne np w TV, gazetach.

Warstwa Skryta

to ta która jest tak naprawde, kiedy już nie trzeba ściemniać w tej warstwie oficjalnej.
Co ciekawe, mam wrażenie że nie wszyscy mają tą warstwe - a to już tragedia.
Bo albo to są bardzo uczciwi ludzie, albo bardzo zakłamani i źli.
Uczciwi - bo wierzą w te zasady, akceptują je i żyją nimi bo w nie wierzą.
Zakłamani - bo 'wierzą' w te oficjalne zasady, ale tak naprawde, gdzieś wewnętrznie chcą czegoś innego, nie dają sobie na to zgody żeby żyć tym co faktycznie chcą, ukrywają to bardzo mocno, dusi się w nich to, i skiszone, wylewa się to potem z nich jak toksyna, która krąży w ich żyłach, i zatruwa innym życie.

Post do umieszczania komentarzy

Post do umieszczania komentarzy przez użytkowników, które gdzie indziej nie pasują lub są niechciane.

Tutaj zatem można umieścić to co czytelnik chce powiedzieć, przekazać, co jest domeną i miejscem dla czytelnika.

Teraz ja jestem czytelnikiem..

Czyli taki blog w blogu

sobota, 27 sierpnia 2016

Potencjalny negatywny efekt rozwoju osoby dla innych ludzi

Myśl taka,
że ktoś może żyć

Myśl pojawiła się w związku z osobami które np. przez rozwój osobisty, duchowy albo podobny, zaczeli żyć i cieszyć się życiem choć wcześniej tak nie było. Pomyślałem o osobach szczególnie już dojrzałych, np takich które mają dzieci.

Otóż, moja fantazja była taka, że byli oni niezadowoleni z swojego życia ponieważ mieli złe zasady którymi kierowali się w życiu.
Podczas leczenia, terapii, rozwoju, odkryli że nie muszą się tak męczyć.
Więc zmienili swoje życie.

I w sumie fajnie, cieszą się życiem.

Tylko ...

Dlaczego pisze tego bloga?

3 dni temu założyłem swojego pierwszego bloga ProsteMysliArta, i już widze że potrzebuje czegoś łatwiejszego.
Czegoś gdzie moge wrzucić swoją myśl która mi sie pojawiła, taka mała, która za chwile zniknie.

Może na ten ulotnej myśli będę mógł później coś więcej zbudować.
Daje to możliwości, a nie ogranicza ze względu na ambicje które mam.

Ambicją jest żeby te myśli nie były tylko strzępkami, każdy oderwany od pozostałych.
Nie, chce żeby to wszystko się łączyło.