niedziela, 4 grudnia 2016

W co wierzyli, staje sie naszą rzeczywistoscią

Jakie przyjmiesz zalozenia o naturze ludzkiej i rzeczywistości,
takie skutki to bedzie wywierac w rzeczywistosci.

Obecnie na swiecie domunuje jedno podejscie, a przynajmniej dominujace pietno na ludziach calego swiata, mianowicie kultura zachodnia, ktora oprocz grecko-rzymskiego filozoficzno-spolecznego podejscia, ma pozniejsza dominujaca komponente judeo-chrzescijanska, z jej filozoficzno-teologicznym podejsciem do swiata i czlowieka.

Na te 2 czy 3 tysiace lat temu to podejscie moglo byc dobre,
ale jak zapewne wiesz poszlismy bardzo bardzo do przodu.
Przynajmniej w wielu dziedzinach.
Ale podstawy naszego myslenia i patrzenia, rozumienia i tlumaczenia swiata sie niezmienily.
Dopiero rozwazania z poziomu conajmniej tysiacleci maja jakikolwiek sens, jesli chcemy dojsc do jakis waznych wnioskow dotyczacych naszego zycia, wlasciwych zasad ktorymi kierowac sie zeby naprawde zyc i byc zadowolonym ze swojego zycia.

Dwa


Jesli przyjmujesz zalozenie ze czlowiek jest grzesznikiem, czyli jest zly, i ze jego pra pra pra przodek, pierwszy czlowiek wybral zlo, i teraz kazdy cierpi przez tego jedno czlowieka, bo ten drugi, ona, podobno byla zrobiona z niego, jego zebra, czy nawet przez grzech jego i jej.
To mamy przesrane z zalozenia.
To tak jakby jagiello zaciagnal dlug, a ty to teraz splacasz, i wszyscy twoi potomni tez beda splacac.
Co za bezsens !!!!!!
Dlug, wina, ktorej nigdy nie splacisz.

Ci ludzie czcza szatana nie diabla !!!!!!

Moze to szokujace, ale jak sie tak racjonalnie zastanowisz to tak jest.

Jezeli juz ludzie czcza jakiegos boga, to ewidentnie czcza zlego.

Moglbym dziesiatki przykladow podac i godzinami o tym mowi, ale bede staral sie minimalizowac mowic o tym, bo jest to niekonstruktywne.

Mowie o tym zeby zdawac sobie sprawe jaka jest sytuacja w jakiej jestesmy.

Nie mam nic przeciwko bogowi judeo-chrzescijanskiemu i jego wyznawcom, poki wszyscy robia dobrze, to jest ok, ale tak nie jest, bo to jest tylko rzeczywistosc, i jesli cos zle zaprojektujesz to z zalozenia sie to rozwali, i napinanie kazdego nie ma sensu.

Tak naprawde chodzi tylko o ciebie, jesli jestes tym dla kogo to pisze, to wiedz ze mozesz wybrac droge ktora chcesz podarzac. Jesli chcesz droga boga to prosze dalej tego nieczytaj.

... (to miejsce kiedy czesc wychodzi z tego bloga i nigdy tu niewraca - bez urazy, nie wszystkim jest pisane sie ze soba zadawac, zachowujmy sie wzgledem siebie powaznie i szanujmy sie)

Jesli zastanawiasz sie co jest dobre, to o tym pisze na blogu.
Pisze czego unikac, i co wybierac.
Jak unikasz zlego, to uwazam wiekszosc trudu moze byc z glowy. Ciezar z glowy.

Ja wybieram pozytyw.
Ludzie maja ogromny potencjal.
Jest on schamowany przez zle zasady.
Jestem pewny ze swiat moze byc duzo lepszym miejscem.
My mozemy zyc swoim zyciem, oni swoim.
Niech kazdy zyje jak chce.
Podobne dusze niech sie lacza i trzymaja razem.


Cos jeszcze


Nie wiem czy to w tym temacie bedzie,
ale mysl mam taka ze
standardem w naszej kulturze jest nie mowienie prawdy, ukrywanie, sekrety.

No w takich warunkach nie da sie rozwiajac.
TO jest duszenie.

Male istotki ktore sie rodza i rosna w tych warunkach
moga nigdy sie niedowiedziec jak jest, przeciez jes to ukrywane.

Do czasu jak bedzie dorosly i w koncu sam bedzie musial jakos zyc,
to i pewnie wtedy zacznie zachowywac sie tak jak widzial to do tej pory,
jakos sie przeciez musi zachowywac, a jak niczego innego nie zna,
niczego innego nigdy nie cwiczyl, to niby jak mialby sie zachowywac.
Tym bardziej ze inni juz dobrze mu dadza do zrozumienia jesli zachowuje sie tak jak im to nie pasuje.



Takie tam uwagi


Gdyby rzeczy oczywiste były oczywiste, to miałbym dużo łatwiej,
i nie musiałbym się tak męczyć.
Po części dlatego prowadze blog,
np moje stwierdzenie na samej gorze tego posta
'Jakie przyjmiesz zalozenia o naturze ludzkiej,
takie skutki to bedzie wywierac w rzeczywistosci'
wielu ludzie tego nie rozumie, i nie wie że tak jest.
Niesposób z ludźmi rozmawiać jeśli nie zdają sobie z tego sprawy.
Dlatego nie moge czegoś powiedzieć, bo żeby to było jasne,
musze to wyjaśnić - tak przynajmnej często mam w rozmowie.
Dlatego na blogu wyjaśnie, i wtedy mam odwołanie do wyjaśnienia.



I cos tam jeszcze


Jak sobie zaścielesz, tak się wyśpisz
Co i jak zasiejesz, to zbierzesz.
Tak samo co masz w głowie, jak myślisz, w co wierzysz, tak się będzie działo, taką będziesz miał rzeczywistość.

To co dostaniesz od rodziców, rodziny, znajomych, szkoły, z telewizji, z filmów, z gazet, z książek,
tak będzie.


Teraz sobie słucham
Air Supply - All Out Of Love

https://www.youtube.com/watch?v=JWdZEumNRmI


I znowu cos


Chyba nie pisalem o tym, ze z moich obserwacji wynika ze
inne kultury niz zachodnia tak bardzo sie nie roznia od naszej.

Nie posiadam zbyt dobrych informacji na ten temat,
(pokazywane przez zachodnie media i zrodla)
ale to mnie nie specjalnie dziwi.
Dziwne by bylo gdyby oni w kilka tysiecy lat doszli do duzo lepszych wnioskow niz my.

jasne ze pewne rzeczy od nich czerpiemy, jak duchowe aspekty ze wschodu.
Ale jesli chodzi o tematyke spoleczna.
W koncu problematyka ludzi rzadzacych nad ludzmi chyba jest zbyt trudna do przeskoczenia w kilka tysiecy lat.
Kiedy ktos ma az takaa ogromna wladze, chyba jako istoty ludzkie, czlowiek, nie potrafimy sobie dac z tym rady,
przynajmniej na poziomie mechanizmu, moze byc dobry wladca, ale kolejne pokolenia wladcow gubia prawde i sens ktory miale ten madry wladca.

W ciagu jednej nocy stworzylem mnostwo materialu

Doktryna


... (2016.12.05) W nocy przyszło mi słowo, pomocne żeby to nazwać jednym słowem.

To że przyjęte są pewne założenia, to nazywa się do DOKTRYNA.
To że te wartości są później wpajane, to nazywa się INDOKTRYNACJA.

Doktryna (z łac. doctrina - nauczanie, wiedza) oznacza zespół twierdzeń, założeń i dogmatów religijnych, filozoficznych, politycznych lub wojskowych. System działania, myślenia.
Indoktrynacja – proces korzystający z propagandy w celu wpajania określonych ideologii, poglądów lub przekonań.
indoktrynacja «systematyczne i natarczywe wpajanie jakichś idei lub doktryn»

Wszyscy jesteśmy indoktrynowania tym co kiedys przyjeto za własciwe tłumaczenie i rozumienie świata.
Pomimo nowe wiedzy ktora sporo z tych założeń czyni bezwartościowymi,
to my nadal trzymamy się tych starych złych wartości.

A zatem zobrazowanie tego bym przedstawił tak:

Dogma


(2016.12.19) Drugie słowo które opisuje problem to: DOGMA.
Poniżej jego rozwinięcie w słownikach.

sjp.pl/dogmat:
1. teza podana do wierzenia przez Kościół jako prawda;
2. nienaruszalna, podstawowa teza, pewnik

oxfordlearnersdictionaries.com/definition/english/dogma:
a belief or set of beliefs held by a group or organization, which others are expected to accept without argument

translate.google.com/#en/pl/dogma:
a principle or set of principles laid down by an authority as incontrovertibly true.

P.S. Natrafiłem tu na daty wydarzen zwiazanych z kosciolem katolickim od 2 tys lat. http://sj-media.eu.org/dogmaty.php

koniec

Dodatkowe uwagi





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz