wtorek, 1 listopada 2016

Zalążki postów cz.2, 2016.11

Tu umieszczam zalążki postów



    Czyli coś mi przychodzi do głowy, ale nie dam rady stworzyć całego posta,
    choćby dlatego że zajmuje to zbyt dużo czasu.

    Zombi

  1. Skostnienie

  2. Skostniali ludzie.
    Skosniałe obyczaje.
    Zombi.
    Ludzi cienie.
    Duchy.
    Coś co tylko ludzi przypomina.
    Nie życie.
    Pseudo-życie.

  3. 'What would I gain by keeping you in the dark?'

  4. What would I gain
    Keeping Up Appearances
    Keeping you in the dark

  5. Abuse of power

  6. O władzy.
    Kto ma władze? - Rodzic, nauczyciel, policjant, sedzia, polityk
    Kiedy jest uzycie, a kiedy naduzycie?

  7. Żeby słowa coś faktycznie znaczyły

  8. Używamy słów jako sposobu komunikacji.
    Jednak mam wrażenie że znaczenie słów się zaciera i jakakolwiek wartość przekazu znika.
    Można mówić coś, a przekaz będzie wrecz dokladnie przeciwny.
    Zmiane swiata, mozna swietnie przeprowadzic przez zmiane, czy rozmycie, znaczenia słow.
    Czyli to o czym pisał Orwell.
    dlatego tak lubie anbgielski, tam latwiej mi zrozumiec cos, po polsku jak dla mnie jest fatalnie.

  9. Skąpiec

  10. Wiele ciekawych przykładów, dobrze pokazanych, zobaczyłem w filmie 'Skąpiec' (1980), można zobaczyć w internecie 'film Skąpiec na cda.pl'.

  11. Nieswiadomosc ciemnej strony pewnej czesci ludzi

  12. Czasem mam wrazenie ze ludzie niezauwazaja ciemnej natury pewnych ludzi.
    Wielu ludziom nie przychodzi do glowy, nie miesci sie w glowie ze ktos moze byc tak zepsuty, i miec tak chore myslenie.
    Ci o dobrych sercach nie maja bladego pojecia co jest w sercach ludzie ktorzy nie sa dobrzy.

  13. 'Wiara' ogłupia ludzi

  14. Przyjecie glupich zalozen, jak wiara w rzeczy ktore nie istnieja, ktorych koniecznie trzeba sie trzymac, bo na tym polega wiara, powoduje ze ludzie staja sie glupsi, bo pomimo rozumienia innych rzeczy, wszystko podporzadkowuja temu co nie jest prawdziwe.
    Bledne kolo, z ktorego nie mozna wyjsc poki sie wierzy.

  15. Problemy o ktorych sie nierozmawia

  16. ...

  17. W miłości i na wojnie wszystkie chwyty dozwolone

  18. ...

  19. Afrykanie mieli ziemie, misionarze biblie

  20. "Kiedy przybyli do nas misjonarze,
    Afrykanie mieli ziemię, a przybysze Biblię.
    Uczyli nas,że podczas modlitwy
    powinniśmy mieć oczy zamknięte.
    Kiedy je otworzyliśmy -
    misjonarze mieli ziemię,
    a my Biblię."

  21. Politycy jak sekretarki

  22. Politycy są jak sekretarki.
    (Przy całym szacunku dla sekretarek).
    Nie trzeba żadnej specjalnej wiedzy, jak np lekarz, inżynier.
    Tylko życie wszystkich ludzi zależy bezpośrednio od nich.
    Ile zabiorą pieniędzy, jak działa służba publiczna, ile, czego i jak trzeba wkuwać, co można, co niemożna, co trzeba.

    Więc jest tu miejsce, że każdy o swojej mentalności wejdzie i będzie narzucał swoja wole innym.
    Tak jak to obecnie robi PIS w polsce.

    Brakuje ludzi którzy nie tylko będą administrować tak jak jest, ale dalej będą wprowadzać dobre zmiany, czy usuwać złe ograniczenia.
    Np że kobiety mają głos, że prawa dziecka są chronione, że nie można się znęcać nad kimś, także psychicznie.
    Że kto się chce z kim wiązać to się wiąże. Że niezabrania się robić tego co dorosły człowiek chce robić, np zapalić marihuane, albo wypić piwo na ulicy.

  23. Bardzo madrzy, ale czasem bardzo nie

  24. (2016.11.24) Dlaczego bardzo inteligentni i madrzy ludzie myla sie w fundamentalnych sprawach, jak np religia?
    Mam na myśli np prof. ksiedza Michała Hellera. Gościu mi imponuje, swoją więdzą jako kosmolog, swoim luzem i naturalnością która pozwala człowiekowi z polskiego świata nauki, myśle bardzo naturalnie poruszać się po świecie nauki zagranicznej.
    Widać to po jego ogromnym luzie, ale dopiero można to docenić jak się jest w stanie ocenić jego wiedze.
    Bylem pare lat temu na konferencji naukowej w PAN w Warszawie, gdzie gościem głównym był Roger Penrose, a Heller to prowadził. Przeważnie zawsze wstydze się wtedy za polaków, a tu Heller pływał jak ryba w wodzie wśrót najwyższej światowej elity naukowej, prawdziwie naukowej fizyka-kosmologia-matematyka.

    Ale już w swoich wykładach filozoficznych chwilami zupełnie zakreca myślowo żeby dostosować to do swojej wiary.
    Zupelnie znieksztalca obraz, bo ma to skrzywienie z ktorego nie moze wyjsc.
    Jak ta bardzo inteligentny, madry i uczciwy człowiek może być tak ograniczony w najwazniejszych sprawach?
    Przyszło mi do glowy, ze ktos moze sie wychowac w czyms, przyjmuje to, ale kwestie no zawodu to inna bajka, i moze miec zupelnie rozdzielone jedno i drugie, w pierwszym zyje, w drugi jest sposobem na utrzymanie zycia, czyli uzywanie rozumu zeby zarabiac pieniadze. Pierwszy obszar to wiara, i on z zalozenia nie podlega rozumowi.

    Dlatego znalezienie wzorcow, latarni, swiatelek, ktore pomagaja wskazywac droge jest tak bardzo trudne.

  25. Drobny błąd i 250 milionów euro w chwile zniknęło

  26. Nasze pieniadze tak latwo gina, wyciaganie konsekwencji i wnioski z bledow


    Rozdzwiek miedzy technika a zyciem ludzi - drobny blad w technice, a drobny blad u ludzi


    (2016.11.24) 230 milionów euro z pieniędzy zarobionych przez ciebie i reszty europejczyków zrobiło pufffff 500 milionów km stąd.
    Te pieniążki wyparowały w ciągu ułamka sekundy ok miesiąc temu.
    Nie było nawet dużego huku, nikt tego nawet nie widział.

    Chodzi o wysłany na Marsa lądownik.
    Powodem katastrofy, jak wynika z obecnych analiz, był drobny błąd w oprogramowaniu, bo wartość mierzona czujnika predkosci obrotow ladownika przekroczyła przyjętą wartość graniczna, a w oprogramowaniu tego nieuwzględniono, i całe przedsięwzięcie jest praktycznie nic nie warte (co najgorsze, ci pracownicy z tym polemizują).
    To może być kwestia zmienienia paru cyferek, zmienienia kilku linii kodu - ja to robie non-stop np na tym blogu.
    Wierzysz ze to moze byc tak proste?
    Jesli nie znasz sie na tych sprawach to pewnie mi nie wierzysz.
    Dobra, wyjasnie ci w czym problem. Co było problemem to ci powiedziałem, ale zeby zrozumiec trzeba czesto czegos duzo wiecej, szerszezj perspektyw i zrozumienia calosci (cala koncepcja tego bloga sie na tym opiera).
    A chodzi o to ze takich drobych rzeczy sa tysiace, albo raczej nascie tysiecy, albo dziesiatki tysiecy (zmieniaja drobne elementy w html kodu tego bloga mam ich setki).
    Chodzi zeby kazdy z tych elementow dobrze zadziałał. Jeden mały blad, powoduje ze rozsypuje sie ukladanka. Tak jak w dominu, czy jak budujesz domek z kart (zobacz post na ten temat - 'Domek z kart').

    Wydatki na takie rzeczy powodują że zamiast np 4 000 zł które płaci pracodawca, możemy nabyć za realnie tylko 1,400 zł (zobacz post na ten temat - 'Czy politycy są mądrzejsi od zwykłych ludzi?').
    Czy to nie niszczy naszego życia?
    Czy któś kto dopuszcza się tak ogromnych strat pieniedzy nie powinien pojsc do wiezenia, i do konca zycia odpracowywac strat ktore spowodowal, tak zeby kazdy nastepny ktory moze spowodowac takie straty zastanowi sie dobrze czy warto byc tak lekkomyslnym?
    Czy to nie takie drobne rzeczy, ktorych jest mnostwo, nie powoduje ze nasze zycie jest tak trudne.
    Jesli nie poprawiamy sie w naszych bledach, to znaczy ze brniemy dalej w przepasc.
    To jest polityka jaka obecnie dominuje na swiecie.
    Link do artykułu na ten temat: 'A computer glitch caused the Schiaparelli spacecraft to crash into Mars at 335 mph'.


    Pokazac jak ja zle postawie literke w kodzie tworzac strone ze strona nie dziala
    (template z Blog1 < select option exec:onselect post.id
    a u ludzi jakie OGROMNE bledy przechodza bez problemu.
    Ten rozdzwiek, dychotomia.
    Polaczyc to z pozorami, co jest wazne, forma czy tresc.


  27. Dawajmy datki na dobre incjatywy

  28. (2016.11.25) Przyszlo mi do glowy dobre rozwiazanie jednego problemu.
    Narzekam tyle na rzad.
    Rozwiazaniem jest placic i wspierac to co nam pasuje, czyli np na darmowe oprogramowanie open-source tworzone przez zapalencow, albo darmowe zrodla wiedzy jak Wikipedia.
    W ten sposob uniezalezniamy sie od rzadu i korporacji (ktorych interes jest czasem dokladnie przeciwny niz nasz).
    Państwo zabieram nam wiekszosc pieniedzy.
    Gdyby odwrocic ten trend.
    Samemu zaczac wybierac na co sie placi.

    Poki co mysle tylko o dofinansowaniu/datkow Wikipedii, programow ktore uzywamy.
    Zeby ludzie ktorzy tworza z pasja mogli sie z tego utrzymac, i dalej mogli tworzyc dobrego co tworza.
    Chodzi o wyksztalcenie pewnego nowego dobrego nawyku, nowej kultury.

    Mysle o tym jako o zastapieniu zlego dawania, albo zabierania nam.

    Ja osobiscie mam duza satysfakcje jak wspieram takie inicjatywy.

  29. Imperializm

  30. https://en.m.wikipedia.org/wiki/Imperialism
    Szersze motywy stanu swiata jaki jest, jego prawdziwych schematow i motywow dzialania.
    Jesli ktos walczy o zyski kosztem innych, tylko niewprost, a sluzacy nie ma swiadomosci tego, to zlo sie dzieje.
    Jest przyczyna i skutek.

    about the definition of imperialism one could speak of "formal" and "informal" imperialism, the first meaning physical control or "full-fledged colonial rule" while the second implied less direct rule though still containing perceivable kinds of dominance.[7] Informal rule is generally less costly than taking over territories formally. This is because, with informal rule, the control is spread more subtly through technological superiority, enforcing land officials into large debts that cannot be repaid, ownership of private industries thus expanding the controlled area, or having countries agree to uneven trade agreements forcefully.

  31. Ogłada, ładna forma, pozory

  32. (2016.11.25) Robiac modyfikacje wizualna na tym blogu,
    wszelkie prostokaty ktore miałem wygladaly tak
    więc wprowadziłem drobną modyfikacje,
    dodałem atrybut border-radius do stylu css i prostokaty zaczely gladac tak
    Zauważyłeś różnice?
    Drobna zmiana, wizualna.
    Wygładziłem troche rozne elementy, jest to delikatniejsze.
    Powiedziałbym że to wyglada bardziej profesjonalnie.

    Od poczatku dbalem o szate graficzna. TO akurat jest dla mnie wazne.
    Np wazne sa dla mnie kolory, przejrzystosc.
    No i teraz wprowadziłem 'oglade'.

    Czyli ten wizualny aspekt jest wazny.
    Dla mnie jest wazny, bo to jest wazny element mojej wrazliwosci.
    Albo mam dyskomfort, ale poczucie satysfakcji.

    Ludzie się staraja ladnie ubierac. To uwazam normalne i wlasciwe.
    Ludzie sie staraja sprawiac pozytywne wrazenie. TO tez normalne i wlasciwe.
    Tylko.

    Mam wrazenie ze teraz liczy sie ladne opakowanie,
    a o meritum sie juz nie mowi.

    To ze sie o meritum nie mowi, to nie problem.
    Problem ze wydaje mi sie ze meritum przestaje byc wazne.

    POZORY

    Co jest wazniejsze, FORMA czy TRESC?
    Efekt końcowy, symbolicznie, powiedziałbym jest taki:
    czy widac tu tresc? czy jest ona wazna?

  33. Sumienie prawde ci powie?

  34. (2016.11.26) Moze cie cos gnebic.
    Sprawy nie zalatwione moga wracac, i nie dawac spokoju.
    Nawet jesli niby zalatwisz to.
    Prawda cie dopadnie.
    Wszyscy moga mowic ze to zalatwiles, ty mozesz mowic i myslec ze to zalatwiles.
    Ale twoja pod-swiadomosc swoje wie, i niezawsze oglupic sie da.
    Bedzie to do ciebie wracac.

    Mysle ze to dobry mechanizm zeby byc uczciwym, bo sumienie nie da ci spokoju.
    Mysle ze to dobry mechanizm zeby starac sie znalesc prawdziwie dobre sposoby funkcjonowania ludzi.

    Żeby miec spokoj, spokoj wewnetrzny.
    Zeby moc spac spokojnie.
    Zeby cie niegryzlo.

    Dlatego warto byc uczciwym.
    Ale naprawde uczciwym.
    Pozory tu nic nie dadza.

  35. Ciezar grawitacyjny starego blokuje rozwoj nowego?

  36. (2016.11.26) Czy rozwoj jest trudny?
    Czy rozwoj jednostki jest trudny?
    CZy rozwoj ludzkosci jest trudny?

    I tak i nie.
    Nie, nie jest trudny. bo uwazam mamy swietne mozliwosci do tego.
    Tak, jest trudny, bo bardzo czesto mnostwo nas trzyma przy starym.
    Jest ogromna sila ktora utrzymuje stare.
    Niektorym dobrze w takim systemie, niektorzy sie do niego przystosowali, niektorzy boja sie zmian.
    Ciezar grawitycyjny starych sil jest ogromny.
    Tak duze sily, stojace za duza masa, maja ogromnie duza bezwladnosc.
    Czyli tak jak ciezko ruszyc cos duzego.

    To mi sie kojarzy, ze chyba zawsze dorosli narzekaja na mlodych.
    Pozniej ci mlodzi staja sie doroslymi, i narzekaja na mlodych.
    Jest to zbyt duze ogolnienie zeby bylo wartosciowe, ale jest popularne, i tez cos pokazuje.


  37. Obecne polskie zachowania widac swietnie w filmie Nad Niemnem

  38. (2016.11.26) Przypadkowo zobaczylem film "Nad Niemnem' ktory lecial w TV.
    Tak pieknie pokazuje zachowania ktore tu opisuje.
    Sa one dosyc wyraznie pokazane.
    Teraz tego nie widac tak, jest to duzo bardziej zakamuflowane.
    W filmie to widac swietnie.
    Film do zobaczenia na YouTube Nad Niemnem

  39. U zwierzat jak u ludzi

  40. (2016.11.27) Wiele zachowan ludzkich ktore tu opisuje swietnie jest pokazanych w filmie dokumentalnym Czułości w świecie zwierząt (ang. Love is in the Wild), np odc Wiosna, lato w lesie (3/4) opis planetplus, opis teleman, do sciagniecia z chomikuj np ten link, lub po angielsku na YouTube, link
    'Reguła "jedz albo zostań zjedzonym" nie jest jedynym, stałym od wieków, prawem natury.'

  41. Forma vs tresc wyjasnienie

  42. (2016.11.27) Przyszlo mi wyjasnienie problemu ktory przewiaja sie tu u mnie na blogu, a mianowicie rozdzwieku miedzy tym co zewnetrzme, a tego co wewnetrzne. Na taka inspiracje natknolem sie ogladajac dokument Człowiek - jak powstawał film, (ang. The Making Of Human), o tworzeniu dokumentu 'Człowiek (2015)', opis na planete, stworzony przez Yann Arthus Bertrand. Oficjalna strona human-themovie.org
    Yann Arthrus jest fotografem, zarowno aparatem fotograficznym jak i kamera lapie obrazy.
    Teraz stworzyl film o czlowieku. Powiedzial ze prawda o czlowieku interesuje go od bardzo dawna, a teraz szczegolnie kiedy zbliza sie do 70tki.
    Bylem na premierze tego w polsce, bylem na spotkaniu z Arthusem po premierze, i rozmawialem z nim osobiscie troche na te tematy.
    Ten temat jest motywem przewodnim mojego bloga.
    Przyszlo mi nastepujace wyjasnienie.

    Arthus jest fotogralem, i tak postrzega i przedstawia swiat w swoich produkcjach.
    Ja dla odmiany korzystam z swojego doswiadczenia i wiedzy ktora zdobylem na temat psychiki czlowieka (jako terapeuta), oraz wiedzy naukowej.
    Dodatkowo jak widac w tym dokumencie o tworzeniu dokumentu widac, ze to nie tylko on to tworzyl, ale inni, inni chcieli swoje - to swietnie pokazuje kwestie WPŁYWu.

    P.S. To spotkanie z Arthusem chyba pierwszym wydarzeniem ktore natchenelo mnie zeby pisac, czyli m.in ten blog. Wtedy zeby wytlumaczyc mu pewna koncepcje o ktorej rozmawialismy, napisalem mu list.
    To byl pierwszy raz kiedy sprobowalem komus skonkretyzowac swoja mysl w formie pisemnej.

    Jest to ważna sprawa, ważny temat, ważna osoba. On stowrzyl bardzo duza produkcje. I udostepnia to za darmo !!!!!!!
    Mało kto robi takie rzeczy. To tak jakby produkcje Hollywodzkie za darmo udostepniano !.
    Trwa to ok 3 godz, i obrazy przyrody sa niesamowite i warto to ogladac w kinie.


  43. Dlaczego niektorzy potrzebuja trwogi przed bogiem

  44. Przypadkowo szukajac czegos znalazlem tytul pewnie ksiazki 'God Is Watching You: How the Fear of God Makes Us Human by Dominic Johnson' ktora przypomniala mi o takim fragmencie tlumaczenia sobie rzeczywistosci, a mianowicie:
    że rzekomo ludzie zachowują przyzwoitość w trwodze przed bogiem

    I ten sposob myslenia tlumaczy wiele (jak nie wiekszosc) jesli chodzi o nasza rzeczywistosc.
    Rzadzacy w to wierza, potem rzadzeni w to wierza, rzadzacy moja pewna zgode ludzi, ida dalej, ludzie sie przyzwyczajaja ... i to staje sie czescia naszej kultury ... zarowno te dobre, jak i zle elementy staja sie czescia naszej kultury.


  45. Dlaczego niektorzy potrzebuja trwogi przed bogiem

  46. Przyszla mi dosyc prosta mysl, ktora moze mnostwo wyjasnia,
    moze obecne problemy sa proprostu dlatego ze jest kladzione zbyt duze cisnienie na ludzi.
    Reszta to tylko efekty tego.
    Jesli przyjmujemy ze tak jest, tak ma byc, to to cisnienie bedzie dzialac, i beda jego skutki.
    Dlaczego jest to cisnienie?
    Napewno z ludzi duzo wiecej mozna wycisnac niz jakby tego cisnienia nie bylo.
    Tylko wydaje mi sie mnostwo, jesli nie wiekszosc, ludzi sie zagubila,
    i nie maja bldego pojecia co jest potrzebne, zasadne, konieczne, a co zbedne.
    Trzymanie sie, czesto kurczowe, starych wzorcow ...

  47. .

  48. (2016.11.27) Jak widac mysli non-stop mi naplywaja. To akurat czas ze moglem sobie pozwolic je splisywac.
    Mysl o tym czemu tak dybnamicznie sie rozwijamy.
    Przyszla mi jak tworze animacje obrazkowa zaakresu tematow na tym blogu. Korzystam z bardzo fajnego portalu w3schools, gdzie bardzo dobrze jest to opisane i pokazane, i pomimo ze nigdy tego nie robilem, od razu w ciagu kilku godzin jestem w stanie stworzyc cos konkretnego, i cos ciekawego i wartosciowego.
    Przyszla mi na mysl roznica jak bylo u knie przez cale zycie, nikt, niczym nie chcial sie dzielic, zadna wiedza.
    nawet jak ugotowac dobra zupe, albo dobre ciasto, albo jak rozumiec cos, kazdy wydawalo sie bardzo skrywal.
    Przeciwienstwo jest w swiecie komputerow.
    Juz jako maly dziecial bylem w stanie tworzyc bardzo konkretne rozwiazania.
    Uczylem sie z ksiazek i gazet. Ludzie dziela sie ta wiedza.
    Te html-owe rzeczy sa ogolnie dostepne.

    Jest przepasc miedzy tym co w dziedzinie komputerow moge sie dowiedziec bez problemu siegajac do swiata, a wiedza potrzebna do zycia.
    To tworzy przepasc miedzy jak rozwinal sie swiat technicznie, a jak nie-rozwinal sie swiat pod wzgledem spolecznym-emocjonalnym-psychicznym.
      Teraz jest coraz lepiej. Choćby Wikipedia, to mi relanie dużo daje. Stworzył to gościu który swoje zarobił, i chciał stworzyć coś dobrego i wartościowego. I stworzył. Jest postęp, myśle że można więcej, znaczniej więcej.
    Zamiast wydawać OGROMNĄ ilosc pieniedzy na ponstwo ktore totalnie sie niesprawdza, lepiej warto przeznaczyc te pieniadze.
    TO jest mozliwe, jak najbardziej.

  49. Lęk przed śmiercią

  50. Czy lęk przed śmiercią u części ludzi nie wynika z tego że nigdy nie żyli?
    Jak całe życie tak naprawde nie żyłeś, to oczywiście bedziesz się bać umrzeć, takie czekanie na nie wiadomo co.
    Na coś co się wydarzy, ale cale zycie sie nie wydarzylo.
    Skad u ludzi takie durny sposob myslenia?
    Pisze o tym na tym blogu.
    Czy mozliwe ze ludzie tak naprawde nie zyja?
    O tym też pisałem.

  51. CZy posiadanie tego na co nas niestac niesie za soba zaduzy ciezar?

  52. Jaki wplyw ma to ze ludzie zadluzaja sie na 30 lat, kupujac mieszkania i domy?
    Czy niepowoduje to ciezaru ktory jest zbyt duzy zeby zyc normalnie?
    Czy taki czlowiek nie bedzie wrecz chamski w pracy, wyzyskiwac pracownika, oszukiwac, bo musi zarobic na splate raty?
    CZy taki czlowiek predzej bedzie kosztem innych probowal zyskac zeby samemu dac rade?
    Tak jak ktos ukradnie jedzenie kiedy nie bedzie mial srodkow na nie,
    tak samo bedzie czynil zlo zeby utrzymac sie, i nie wpasc w dolek,
    bo straci i ten dom czy mieszkanie, i te wszystkie lata kiedy za to placil.

    CZy biora ciezary na wiekszosc zycia nie powodujemy ze zmuszamy sie do bycia zlymi?

    Ktos chce miec fajne mieszkanko, dom, i jest wyrazna cena do zaplacenia za to zeby miec na co cie niestac.

    Niewszystko moze sie ukladac dobrze, partner moze odejsc, mozesz zachorowac.
    CO wtedy zrobisz zeby mimo wszystko sie utrzymac?
    Co robia inni zeby mimo wszystko sie utrzymac?

    Zapewne jest to mloda osoba, pewnie jest w szalenstwie chormonow, zakochanie, radosc, euforia, zaczyna prace, bierze kredyt.
    Pewnie chce dobry samochod, bo koledzy maja. Zona chce ladnie wystrojony i urzodzony dom, bo kolezanki maja.
    Pojawia sie dziecko. Pewnie tez chce dziecku dac dobre warunki. Moze czasem wyjechac na wakacje. Kasa leci.
    Szansa ze malzenstwo sie rozpadnie, duze. Orzekanie o winie, alimenty na dziecko, alimenty na utrzymanie zony do konca zycia.
    Gorsze samopoczucie, choroba, zwolnienie z pracy. W koncu mozna miec tego dosc.
    A jesli chcesz ciagnac, nie bedziesz wrecz zmuszony po trupach walczyc na to wszystko.
    Moze honor jako mezczyzna ze jednak dajesz rade, jako ojciec.

    Nie trzeba byc zlym zeby czynic zle. Wystarczy ze w takiej sytuacji sie znajdziesz ktora zmusza do walki o przetrwanie.
    Czy np kupowanie na co cie niestac, i splacanie przez wiekszosc zycia to nie jest ciezar ktory moze byc zbyt duzy?

    Z podobnej beczki, czy chec posiadania rzeczy, statusu, niespowoduje ze bedziemy gotowi robic rzeczy do ktorych sie publicznie nie przyznamy?

  53. Czy trzeba miec jakikolwiek kompetencje zeby miec dziecko?

  54. (2016.11.28) Zeby prowadzic samochod trzeba miec zdany kurs i zdany egzamin, czesto trudne zadanie. Zeby urodzic i miec dziecko niczego nie trzeba. Czy latwiej jest zajmować się dzieckiem o wieku 1 dnia do wieku kilkunastu lat aż dorośnie. Zdecydowanie nie. To dlaczego tak jest? Nie wiem czemu, ale pokazuje to wazne rzeczy. A mianowicie nie dziwne ze swiat wyglada tak jak wyglada, ze jest duzo cierpienia, zła, ponieważ większość ludzi sam pewnie nie rozumie świata, i tym bardziej nie jest w stanie pomoć wejść w ten świat takiemu nowemu człowiekowi. Jesli nie wiem sie, nie rozumie, ludzie zdani sa na popelnianie w kolko tych samych bledow. Nawet nie ze zlej woli, ci ludzi beda czynic zlo. Po porstu nie wiedza, a 'zyc jakos trzeba'. I tak zycie sie toczy. Jak dziecko przychodzi na swiat nie wiem ze rodzic tyle nie wie, tyle nie rozumie. Rodzic pewnie udaje ze wie, nie chce pokazac sswojej niewiedzy. Przez to skazuje sie na jeszcze wieksze problemy, bo ukrywajac problem, bedzie sie on raczej powiekszal. Powyzsze jest, mysle, wyjasnieniem dlaczego jest tak jak jest. Swiat sie zmienia, idzie do przodu (zobacz post od ciemnosci do jasnosci przez szarosci), wiec i ten problem kiedys bedzie rozwiazany.

  55. Szkodliwe wywyższanie ponad człowieka

  56. Wszyscy jestesmy ludzmi, tylko ludzmi, i az ludzmi, i nie robmy z nas czegos czym nie jestesmy.
    Pomijam kwestie bogow, bo to juz paranoja.
    Chodzi mi o robienie z znanych postaci ktore cos osiagnely jakichs bozyszczy.
    Staje sie tawka przepasc miedzy mna a nimi, nami a nimi.

    To jest taki, uwazam chory, sposob traktowania ludzi, ktory odzwierciedla wiele chorob ludzkosci o ktorych pisze na tym blogu.
    Np postac Marka Twaina, nigdy nie widzialem go, dla mnie to byla jakas wyidealizowana postac.
    Ostatnio zoabczylem obrazy z nim, wczesniej cos o nim przeczytalem, i poczulem go jako czlowieka jak innych ktorych spotykalem w zyciu, takich bez watpienia ciekawych, ale co rownie ciekawe, jego zwykle ludzkie skrzywienia. Skojarzyl mi sie z czlowiekiem ktory moze pomimo swoich najlepszych checi, to tez wychodza w nim jego jakies zle wzorce, pewnie przekazywane w rodzinie.

    I to jest bardzo wazne, zebysmy byli ludzmi, i nie dajmy sie oglupic idealizowaniem kogos.
    My odcinamy sie od niego, on jest odciety od zwyklego kontaktu ludzkiego.
    Badzmy ludzmi, tylko ludzmi, i to wystarczy, bo w naszym czlowieczenstwie jest sila, nie slabosc.

    Dlatego warto ogladac wyklady ludzi, dokumenty o nich, bezposrednio ich - teraz na YouTube duzo jest tego, tylko ze glownie angielski.

  57. Pokorny, unizony, mało warty

  58. Pokora, unizonosc, niska samo-ocena.
    Pokora, mnie uczono (a moze szkolono), ze jest dobra, ze dobrze jak czlowiek jest pokorny.
    Napewno jest to bardzo wazne w religiach judeo-chrzescijanskich.
    Ale ciekawa prawde, jak zwykle, odkrywam szukaja znaczenia tego slowa w jezyku angielskim.
    HUMBLE, humility
    https://translate.google.com/#en/pl/humility, a modest or low view of one's own importance; humbleness.
    http://www.oxfordlearnersdictionaries.com/definition/english/humility - the quality of not thinking that you are better than other people; the quality of being humble
    To swietnie oddaje i pokazuje problem o ktorym czesto pisze.
    W naszej kulturze promowana i ceniona jest miernosc, czyli niska-samoocena.
    Ludzie czesto staraja sie pokazac unizenie, pokornie.
    Pokora jest dobra, a upokarzanie jest złe?
    Czyli jesli sami sobie to robimy to jest dobrze, tylko jesli ktos nam to robi to jest zle?
    To jest chora logika. To i chore rezultaty.
    zobacz na wiki pl
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Pokora - cnota moralna, która w ogólnym rozumieniu polega na uznaniu własnej ograniczoności, nie wywyższaniu się ponad innych i unikaniu chwalenia się swoimi dokonaniami.
    Wyraznie widac jak wiara w boga, nieodzownie laczy sie z niszczeniem ludzkiego ducha.
    Zanizona samo-ocena, negatywne wplywa na zdrowe funkcjonownie psychiki.
    Sztucznie narzuca niska samo-ocene, nie oceniasz sie nisko bo faktycznie niewiele soba reprezentujesz, oceniasz sie nisko dlatego ze wierzysz w boga, albo dlatego ze starasz sie byc lepszy i masz w sobie sile i wyrwalosci zeby wymagac od siebie wiecej i robic wiecej - a wtedy twoja zaleta jest twoja wada.
    Choroba i patologia naszego zycia, ktora zjada ludzi.

  59. To ludzie nas oszukuja, czy kultura?

  60. To ze ludzie oszukuja, manipuluja to mysle ze normalne.
    To ze kultura nasz oszukuje i manipuluje to jest nie normalne.
    Kultura mowimy i traktujemy jako dorobek cywilizacji.
    Jesli kultura nasz chce z nas zrobic cielawkow, pokornych, unizonych, wmawiajac jakies bajki, oglupiajac ludzi, to juz bardzo zle.
    Zatem wykazac ze to kultura nas oszukuje, np oglupiajac i wbijajac do glowy zle wartosci.

  61. Czy ciagle nie wybijano ludzi, najpierw tych porzadnych?

  62. Wczoraj zobaczylem fragment "untold history of the united states" Olivera Stone,
    czyli o historii tego co sie glosno nie mowi, ale jest prawdziwe, i bardzo wazne.
    Fragmenty te daly mi do myslenia, przeciez przez chocby ostatnie 100 lat tyle razy wybito znaczna czesc ludzi.
    W trakcie 2 wojny swiatowej, polsce chyba ok 3 milionow zginelo.
    Pomyslalem tez, pewnie pierwsi gineli ci uczciwi. Cwaniacy i wyjatkowo okrutni i zli ludzie zawsze cos wykombinuja.
    I w ten sposob w populacji jest wiecej zlych ludzi.
    TO nie dziwne ze pozniej mamy tak jak mamy.

  63. Po co i komu media?

  64. Ciekawy temat ktory chcialbym poruszyc to o mediach, prasa, telewizja, serwisy informacyjne.
    Czemu one sluza, komu sluza?
    Bo kiedys myslalem ze sluza ludziom, zeby ich informowac.
    To dosyc naiwne, moze nawet bardzo naiwne.
    Nadal nie bardzo wiem jak to jest.
    Poki co rozumiem ze to sa dzialnosci gospodarcze chyba jak kazde inne, czyli ma zarabiac pieniadze.
    Kiedy myslalem ze jest to rodzaj powolania.
    Moze i niektorzy dziennikarze maja cos takiego,
    ale miesjca pracy, czyli te firmy, maja zupelnie inne cele.
    Wiecej ideal to bajka ktora moze dzieci wierza,
    a w relanym zyciu, to jest biznes.
    Chcialbym ten temat opisac. Poki co nie mam nic konkretnego, wiem wlasnie moje mysli na ten temat.


  65. Swój blog kieruje głownie dla osób młodych i rodzaju męskiego.
    Nie mam nic przeciwko wiekowi ani płci.
    Młodzi chodzi o stan ducha, a nie ilość lat.
    Chodzi o otwartość umysłu, przeważnie przypisywane osobom młodym.
    Młodym szczególnie dedykuje ponieważ pooruszane tu tematy mogą zmieniać sposób patrzenia,
    a najlepszy czas na to jest póki sie człowiek kształtuje.
    Ja osobiście chciałbym móc czytac przekazywane tu treści jak bylem dzieciakiem.
    Nigdy nie doczekałerm się czegoś takiego.
    Za to ja to zrobie, może jest tam gdzieś dla którego będzie to ważne.

    CO do płci, nie mam nic przeciwko kobietom, ale mam przeciw kulturowemu wzorcowi kobiety i kobiecości.
    Dla mnie ten obraz jest spaczony i sztuczny.
    Jawnie głosze że takich wzorców zachowania nie tolreuje.
    Niestety ten wzorzec jest tak dominujący,
    że nawet przy najlepszych checiach i dzuszy, mimo wolnie kobieta wpada w te schematy.
    Mając to na uwadze jeśli kobieta chce czytać tego bloga uwzględniając moją uwage, to ja nie mam nic przeciwko.

    Ten blog dotyczy stikte człowieczeństwa, a zatem bez względu na wiek czy płeć, wyznanie, kolor skóry, czy inne kryteria.
    Ponieważ jednak ludzie są przyzwyczajeni do podziałów i schematów, dlatego żeby siebie chronić, ponieważ ja tych schematów nie uznaje, i wyraźnie przeciw nim występuje, nie zalecam takim osobom tego bloga.

  66. Brak odwagi zeby glosic co sie mysli wzmacnia zlo

  67. Pisze tu na blogu bez ogrodek.
    Uwazam ze dobro jest słabe. Nie dlatego ze jest słabe, tylko dlatego że jest tak w naszej kulturze, czyli cos co przyjeto, ale rownie dobrze moze byc inaczej.
    Jedna z rzeczy ktora zrozumialem ze milczenie to przyzwalanie na zlo.
    Zło ma power zeby dzialac.
    Dobro przewaznie jest ciche i milczace (ten zły wzorzec kulturowy).
    Wtedy zło moze dzialac.
    Dlatego pisze co mysle. Nie ma interesu w tym zeby akceptowac klamstwo, a nieprostowanie tego skrzywia mnie.
    Nie zakladam ze mam racje.
    Pisze co mysle. Cos odkrylem, cos zrozumialem, i dziele sie swoimi przemysleniami.

  68. Artykul w Science News o klamstwie

  69. Ciekawy artykuł o kłamstwie dzieci, swietne komentarze ponizej, prosto to co probuje powiedziec tu na blogu sciencenews.org/blog/growth-curve/what-not-do-when-your-kid-tells-lie
    "willingly "deceive" while not stating falsehoods. That is, to repeat certain limited facts in a certain way that will lead to false conclusions. This is far easier to do than to lie outright"

    "lying has been accepted in our lives for ages. We are not at all an ideal global society. Adults lie all the time professionally and personally. So, we have accepted lies as a part of life. So, when a kid lies, there is no surprise for adults. So is the case of politicians. Politics is full of liars and lawyers, and we have accepted it long ago." disqus

    "child is raised by parents stressed by working at two or more jobs that they dislike, who were themselves raised by highly stressed parents. Stress is like a disease in that it propagates from generation to generation until someone breaks the cycle. While stress causes lying (along with selfishness, violence, feelings of inadequacy, etc.) ..." disqus

    Mysle ze ogromnym problemem ze problemy ciagna sie z pokolenia na pokolenie, i czesto nie ma wsparcia dla wyrwania sie z toksycznego srodowiska (czesto wrecz niezdajemy sobie sprawy jesli w nim roslismy).
    Inspiracja byl ciekawy komentarz: disqus

    Kolejna inspiracja jest dlaczego ludzie nie robia wiecej zlego, dlaczego nie klamia wiecej, dlaczego nie kradna wiecej, nie manipuluja wiecej, itd.
    Inspiracja byl komentarz: disqus.
    Czy nie robie tego dlatego ze nie potrafie az tak?

  70. .......

  71. (2016.11.29) Zło ma łatwiej od dobra, zło potrafi manipulować ludźmi, a dobro nie potrzebuje.
    Jest populary taki sposob patrzenia ze zło jest takie zimne, szorstkie.
    I pewnie to prawda, ale duzo bardziej bałbym sie tych miłych.
    Jesli chcesz zyskiwac cos kosztem innych to jaki sens ma straszenie innych swoja osoba? Zaden.
    Wiec ci co sa tacy zimni i szorstcy to mozna by powiedziec ze zycie ich wykrzywilo.
    Ale prawdziwe zło to jest to ktore stara sie jak najwiecej zyskac,
    a zatem bedzie miłe, usmiechajace sie do ciebie. Jak zyska twoja przychylnosc i czujnosc to wtedy dopiero moze cos zdzialac.

    Ale jeszcze dalej, zło jest mistrzem w manipulowaniu ludzmi.
    Dlatego wiecej uwagi i wsparcia bedzie miało zło (czyli człowiek który przepełniony jet złem).

    Nie wiem na ile ludzie zdaja sobie sprawe z tego co mowie,
    ja osobiscie tego doswiadczylem.
    MIeszkałem u takich ludzi przez długi czas.
    WIdzisz wtedy jak zachowuja sie na zewnatrz, wsrod ludzi, a jak zachowuja sie kiedy nie musza sie juz tak zachowywac,
    sa u siebie, przestaja udawać, grać. Ale prawda z nich wychodzi bardzo bardzo żadko, tzn nie prawda, tylko że tak naprawde pokazuja co w nich jest. To niesamowite jak ci ludzi ukrywaja sie, nawet przed najblizszymi, i nigdy nie pokazuja swojej natury.
    Sa takie momenty w zyciu, kiedy uznaja ze zawalcza na maksa, bez ograniczen, bez gierek, tylko ostra walka.
    Wtedy przez chwile widac prawdziwa nature takiego człowieka.
    Mysle ze wielu ludzi przez cale zycie moze sobie nawet niezdawac sprawy z prawdziwej natury takiego czlowieka.
    Pewni ten zly tez niezdaje sobie sprawy z tego jak jest zly. Jest wtedy duzo bardziej wiarygodny. Ale sprawe komplikuje to bardzo bardzo.

  72. Zło jest słabe

  73. Zło jest de facto słabe, dlatego czasem musi byc mocne, tak jak cos-jak-krewetka ktora w ciagu ulamnku sekundy zatrzaskuje szczypce ktore wydzielaja tak ogromna energie ze paralizuja duzo wieksze zwierzeta.
    Zło samo nie tworzy, wiec musi zabierac innym.
    Ludzie sie specjalizuja, jeden jest w tym dobry, inny w czym innym.
    Zlo specjalizuje sie w manipulowaniu ludzi, i tylko dlatego jest w tm dobre, bo niczego innego nie potrafi.

  74. Zeby dzieci demaskowaly doroslych

  75. Fajnie jakby dzieciaki publikowaly swoje blogi w internecie.
    O swoich pzezyciach, myslach, ale tak szczerze.
    My dorosli moglibysmy sie bardzo duzo nauczyc.
    Dzieci poki sa nieskarzone skrzywieniem doroslych, widza swiat prosto.
    Tylko ten glos chybaa nigdy sie nie przebija - a jaqkby sie przebil, moze zmienil by swiat doroslych.
    Glos takiego dziecka moze byc ignorowany przez wszystkich do okola,
    ale jesli pisało by sobiw w necie, to mysle ze moglo by sie to stac czyms bardzo waznym.
    Oczywiscie musi to byc ostrozne, nie mozna pisac wszystkich tematow, zeby nie robic sobie klopotu.
    Chodzi mi o demaskowanie hipokryzji doroslych.
    Dzieci widza to wprost (tak bylo ze mna).

  76. Porysci ortograficznii nieh lepiej nie czytają
  77. tak jak twitter.com/RGwiazdowski
    Jedno z chasel dla kogo nie - ten blog.

  78. Zło też buduje. Powiązania, sieci, wpływy, swojego zła.

  79. Zło przeciez buduje.
    Tego zmanipuluje tego zmanipuluje, sieci powiązań (#sieci #powiązania #zło).

    Mistrzami w tym sa niektorzy ludzie, pewnie politycy czesto sa w tej grupie.

  80. Ile razy, jak czego, i jak bardzo, psycholodzy sie mylą?

  81. Pomyslalem o bardzo uzasadnionej obawie ktora moze towarzyszyc ludziom przed otwieraniem sie na taki obszar jak psychika, np psychologia.
    To jest bardzo wazny obszar, jesli nie najwazniejszy dla czlowieka.
    Tylko jak widze ludzie którzy są nawiedzeni którzy sie tym zajmuja.
    Ile, jak często, i jak bardzo mylą sie psycholodzy?
    Mysle ze bardzo bardzo czesto.
    Mysle ze mozna powiedziec ze czasem sie nie myla. I to uwazam za pradziwe.
    Tylko jak czlowiek jest w desperacji to i to wezmie.
    Psycholodzy to sa, dla mnie, czesto ludzie ktorzy pewnie przez cale zycie parwie nigdy nie maja doczyniania z prawdziwym zyciem, takim zwyklych ludzi, ktorzy faktycznie musza cos tworzyc, i nie bardzo moga sciemniac w swojej robocie.
    (Swietny temat na inny post, ile ludzie sciemniaja ze tworza, a ile faktycznie pracuja?)
    Stawki psychologa i zwyklego czlowieka to przepasc.
    Ale przez psychike trzeba przejsc jesli sie chce zmienic swoje zycie na lepsze.
    Masz do wyboru, po stare, ksiadz, albo teraz psycholog.
    Troche jak wybor miedzy dżumą, a grypą. Przeważnie nie ma innego wyjscia.
    Kiedy nie masz innego wyjscia bedzie bral co jest.
    Tak jak ludzie jedza ciała kolegów kiedy np rozbija sie gdzies daleko w gorach.

    Religia zdominowała do niedawna ten obszar, przypisała sobie monopol na to.
    .. To jest temat, ludzie sa leniwi, kantuja, tylko pytanie jaki wplyw ma to na ludzi?
    Psychologów duży. Polityków, największy.

  82. Prostota vs prostactwo

  83. Kolejny ciekawy temat, prostota, prostactwo.
    Einstein pięknie o tym powiedział, żeb czynić rzeczy prostymi, ale nie prostszymi.
    Wstepnie naszkicowalem cos takiego.

  84. WOLA jest bardzo ważna

  85. (2016.11.30) Rzecz często nieuświadamiana, rzecz która często nie jest doceniana, to nasza #WOLA.
    Masz wole żeby zrobić coś, albo masz wole żeby czegoś nie zrobić.
    Twoja wola.
    Mam wrażenie że jest bardzo niedoceniana.
    Wydaje się że ludzi łatwo przymuszać do robienia czegoś.
    Ale jest w tym ważny element, często robi się tak, czy jest konieczność,
    żeby sam ten delikwent zgodził się na to.
    Czyli będzie nacisk, póki ktoś się niezgodzi.
    Czyli do momentu aż ten ktoś powie, z mojej woli zdecyduje to zrobić, idzie i robi.

    Jest tu kwestia wolnej woli. Na ile jesteśmy wolni.

    Pomysł mi przyszedł zastanawiając się dlaczego w pawie w sprawach majątkowych
    sąd wydaje oświadczenie woli w czyimś imieniu, zamiast narzucić stan faktyczny.
    Chodzi o to że sąd, działają według prawa, nie przypisuje sobie mocy żeby komuś coś zabrać ot tak poprostu przez złożenie oświadczenia że tak uważa,
    nie, sąd może złożyć 'oświadczenie woli' w imieniu kogoś, że to niby ta osoba tak oświadcza.
    Dziwne, taki potworek. Tak jakby prawo własności było świetościa i sąd nie miał prawa zmieniać tego stanu,
    ale przez zabieg że niby to ktoś "decyduje się" zmienić swój stan faktyczny stanu posiadania majątku.
    Troche tak jakby prawo "do woli" było mniej warte niż "prawo własności".
    To tylko dywagacje, i nie znam wykładni prawa, tylko wiem że tak jest w prawie, nie znam genezy, ani motywów takiego podejścia.
    #WOLA #NIEWOLA #ZNIEWOL

  86. Rzad ogranicza ludziom korzystanie z prawa

  87. Gdyby rząd chciał służyć ludziom to by stworzył i udostępnił ludziom wzory pism procesowych.
    Wtedy zwykli ludzie mogli by korzystac z prawa.
    Bez tego jest tak jak jest,
    bardzo ciezko samemu poruszać się bez pomocy prawnej, która często jest marna.
    Jedna taka książka rozwiązała by problem.
    Jest ważny powód czemu rząd tego nie robi, czemu ludziom utrudnia dostęp do prawa.
    Myśle że nasz świat byłby sporo lepszy gdy tak się stało.

  88. Czy napewno jest to ministerstwo 'sprawiedliwosci'?

  89. Czy ministerstwo sprawiedliwosci jest ministerstwem sprawiedliwosci, czyli ministerstwem ktore zajmuje sie sprawiedliwoscią?
    Czy moze moze poprawniej jest powiedziec ze jest to ministerstwo prawa.
    Prawo a sprawiedliwosc, to rzeczy powiazane, ale jednak istotnie mocno rozne.
    Sprawiedliwosc to ideal. Prawo, moze sluzyc, i uwazam ze sluzy, zeby bylo sprawiedliwiej.
    Tylko mylac te rzeczy, robimy sobie duza krzywde, moze ogromna krzywde.
    Nie tak od razu, nie od razu tak bardzo. Ale male rzeczy robia roznice.
    Ja rozumiem ze ludzie moga nir rozumiec i niewidziec roznicy. Ale jesli politycy to robia?
    To nie jest chyba tylko w polsce, moze w wiekszosci zachodniego swiata.
    Bo akurat tak jest ze panstwa zachodniego swiata kopiuja z siebie, i wszedzie robi sie podobnie.
    To dobrze, bo czesto kopiuja dobre wzorce, ale ...
    Wyjasnie to opisujac to w poscie.
    A zatem, czy mylenie tych rzeczy nie jest zaczynem do orwelianizmu, double-speak, dwuznaczności, nowo-mowy?

  90. Czy jest kryzys swiata zachodniego?

  91. Nie wiem jak w polsce jest to znany temat, ale cały świat jest podłuchiwany elektronicznie.
    To jak w Rosji czy Wschodnich Niemczech to robiono, to przy tym co jest obecnie to jest malutki pikuś.
    Stany w tym królują, to bo oni rządzą internetem - de facto, oni to stworzyli, tam większość firm internetowych się mieści.
    Głownie chyba zajmuje się tym NSA w USA.
    Inne kraje z nimi współpracują, m.in Anglia, Kanada, Australia.
    Czy demokracja upada?
    Te programy podsłuchiwania nie są legalne, np w Stanach, choć są zalegalizowane.
    Tzn konstytucja zabrabnia tego, ale wykorzystując luki w prawie można to jakoś przepchnąć.
    To nie jest tak że cały rząd jest skorumpowany, nie, absolutnie.
    Chodzi o to ze jest taka część państwa która działa utajniona nawet przed całą resztą państwa.
    Jakby tego było mało, to de facto, chyba nawet szpiegowanie dt rządu, sędziów.
    Państwo w państwie.
    Czyli ci szpiegujący mogą powiedzieć politykowi czy sędziemu, wiemy że zdradzasz żone, wiemy że oglądasz filmy z dziecięcą pornografią, zrób co ci mówimy, i wszystko będzie dobrze. Proste.
    Ten temat jest nieźle udokumentowany, na YouTube jest sporo na ten temat.
    https://www.youtube.com/watch?v=AMIrmt9sZyY
    Teraz, ataku na World Trade Center 11 wrzesnia 2001, mnostwo panstw zachodnich tez zaczeło ograniczac, kontrolowac, pod chaslem walki z terrorem. Mowia nam ze trzeba oddac troche wolnosci, zeby zapewnic bezpieczenstwo.

    Tak jak powiedział Benjamin Franklin - They that can give up essential liberty to obtain a little temporary safety deserve neither liberty nor safety

  92. Jak kobiety manipulują facetami

  93. Jak to jest z kobietami. Ciekawym studium przypadku bedzie filmik na YouTube: Jak zdobyć faceta? Zasada niedostępności - Anna Slęzak - https://www.youtube.com/watch?v=1MweVLvNRZk
    To jest na zasadzie jak żyć, w tym przypadku jak żyć jako kobieta.
    O ile uważam że autorka całkiem nieźle podchodzi, w porównaniu do tego jak często jest to ...
    Autorka jest gdzieś między tymi 'sekretami kobiet' a zdrowym rozsądkiem i sensownością.
    Czyli stara się o jakiś rozsądek.
    ALe i tak uważam nadal to pookazuje sechemat, chory schemat, funkcjonowania ludzi, tu w tej części, kobiet, ale to ma ogromny wpływ na reszte życia. Przecież większość z tych kobiet pewnie będzie matkami, i co one tym dzieciom przekażą. Co przekażą dziewczynko, co przekażom chłopcom? Niewiele dobrego. Bo niby skąd mniały by wiedzieć jeśli tak myślą, tak funcjonują.
    Jest tu jakby walka między kobietami a mężczyzami.
    Jak, de facto, manipulować facetem.
    Z tego filmu bije to (choć wielkie dzięki autorce za odwage i szczerość).

  94. Kabaret (z) życia

  95. Kabaret, dobrze pokazane ludzkie zachowania, tu sytuacja jak student przed profesorem kombinuje zeby zdac nic nie umiejac. dawanie sobie rade, nie faktami, tylko kombinowaniem.
    1. to jak ludzie musza zyc w obludzie
    2. czy uczen winny ze musi tak krecic, czy system ze to na ludziach wymusza
    Ciekawe sa tez reakcje ludzi z widowni, widac ze dokladnie znaja te dylematy (oczywiscie :))
    https://youtu.be/Ue5Tujqs23c?t=1m4s
    Kolejny dobry temat, to że chyba non-stop sa te kabarety,
    bo życie jakie mamy dokładnie właśnie takie jest,
    kabarety naśmiewają się z nas, naszego życia ... więc nie wiem czemu ci ludzie z widowni się smieja - to juz naprawde trwożace, że jak pokazujesz ludziom w twarz ich prostactwo, zakłamanie, obłude, bezmyślność, to będą się z tego smiac, zamiast zawstydzic i sprobowac cos z tym zrobic.
    Ci ludzie chyba sa juz tak ogłupieni, że chyba nie dokońca zdaja sobie sprawe ze to żarty z nich samych, i to nie takie do smiechu.

  96. Kopia nas, kiedy nas nie ma

  97. Czy to co się ma w sobie, swoje myślenie, swoje przekonania,
    to czy coś znaczy że jesteś gotowy sie tym dzielić na zewnątrz,
    czy wolisz zachować tylko dla siebie?
    Pomyślałem że ja pisząc ten blog zostawiam jakby kopie siebie dla czytelnika.
    Normalnie tylko ktoś osobiście mnie spotykając mógłby usłyszeć co myśle.
    Ale nawet osobiście spotykając nie usłyszałby tyle co może przeczytać tutaj.
    Czy jeśli miałbym zasady żeby oszukiwać ludzie, manipulować, kantować, to czy dzieliłbym sie tym publicznie?

    To jest jak ksiązki np Alexander von Humbolt, z XIX w, co mysleli ludzie wtedy, takie przeniesienie sie w czasie.
    Czy jak czytam ksiazki Carla Sagana ktory juz nie zyje, albo ogladam spotkania z nim,
    mam okazje poznac czlowieka ktorego nigdy bym nie poznal, bo bardzo daleko (niestać mnie latać sobie do Ameryki), i jak dla mnie dawno temu.

  98. 'Nierealne' marzenia 'zwyklych' ludzi sie ziszczaja

  99. Zainspirował mnie fragment z ciekawego utworu: Stressed Out (twenty one pilots) (750 milionów odsłon):

    We used to play pretend, give each other different names,
    We would build a rocket ship and then we’d fly it far away.
    Used to dream of outer space but now they’re laughing at our face,
    Saying, “wake up, you need to make money", yeah.

    Ta piosenka mówi o dzięcych marzeniach, zbudować statek kosmiczny i odlecieć w kosmos.

    Kto zmienia świat? Najbogatsi ludzie na świecie? Kim są?
    Ta piosenka skojarzyła mi się z Elonem Maskiem, bilonerem, który już chyba w wieku ok 30 lat nim został.
    On zmienia świat. Stworzył kilka największych firm na świecie, PayPal, Tesla, SpaceX.
    Najpierw stowrzył rynek finansowy w internecie.
    Potem zaczał robić samochody elektryczne które przez ostatnich sto lat nikt nie chciał ruszac.
    Potem zaczał robić rakiety, zamiast zostawiać to rządom największych państw na świecie.
    Prawdopodobnie ludzkość będzie z nim latac w kosmos, jak na filmach science-fiction.
    Fikcja stała się rzeczywistością.

    On też był małym chłopcem, zniezbyt zamożnej rodziny, chyba w Afryce poludniowej, który interesował się kosmosem.
    Mając 40 lat już wysyłał swoje rakiety w komos!!!
    Sny się realizuja.
    Zwykłych ludzi.

    Takie mamy czasy,
    potencjał ludzkiego ducha może być zrealizowany,
    nawet te najbardziej niewiarygodne marzenia.
    Póki co w obszarze technicznym.

    'Nierealne' marzenia 'zwyklych' ludzi sie ziszczaja
    Tylko nie wygrywaja konkurs gdzie ktos nas zaakceptuje, tylko sila własnej siły i woli
    Wbrew wszystkiemu i wszystkim
    Zwyczajne historie, zwyczajnych ludzi, ktorzy dokunuja niezwyczajnych rzeczy.

  100. Jak to sie dzieje?

  101. kawalek po kawalku, konkret na konkrecie, z tego duze, duzo duzych, potem ogromne.
    Ten konkret daje technika, informatyka?
    Patrzac na orzeczenia sadow, nawet najwyzszego, co mowia prezesi najwiekszych polskich bankow,
    to rozumiem czemu reszta naszej cywilizacji tak potwornie slabo sie rozwija.
    To temat na kojelny post

    A propos - Życzenia się ziszcza

  102. Przyjmowanie środków psychoaktywnych

  103. Nie wiem jak wy, ale ja uważam że ludzie lubią przyjmować środki zmieniające świadomość i uważam że to jest ok.
    Ciekawym środkiem który lubie, i który dobrze na mnie działa, mocno ...
    jest .... muzyka.
    Puscić muzyke tak zeby dobrze ją słyszeć, wyciszyć się w niej, zamknąć w niej, dać się zatopić.
    Czase jest to tak świetny sposób żeby zbliżyć się do drugiego człowieka.
    Ludzie maja tak potworna trudnosc w komunikacji miedzy soba,
    a w muzyce dusza sama spiewa.
    Ktos spiewa co mu w duszy gra.
    To moze byc nam tak bliskie.
    Różne smaki, intensywnosc.

  104. Czym jest dla kobiety facet

  105. Tu jest ciekawe jak kobiety postrzegaja facetow.
    Tu i tak jest lekko, ale dobry przyklad do tego o czym pisze.
    np https://www.youtube.com/watch?v=3WGwGnUzOyo - Dlaczego kobiety wolą dupków?
    http://www.zatrzymajfaceta.pl/czego-pragna-mezczyzni/
    i moze to ? http://www.martapisze.pl

  106. Prawda boli

  107. (2016.12.01) Jeśli robiłeś coś źle, przyjmując że to nic strasznego, a dowiesz sie ze jednak to bylo zle, czyli ta prawda,
    to bedzie cie to bolec.
    Jesli zyles, i nie robiles nic zlego,
    ale dowiesz sie ze zalozenia ktore cale zycie przyjmowales byly zle, i przez to cierpiales,
    np bo nieswiadomie pozwalales sie krzywdzic i wykorzystywac,
    to ta prawda cie zaboli.
    Prawda boli.

  108. Niektorzy niechca znac prawdy

  109. Dopiero stosunkowo niedawno uswiadomilem sobie ze niektorzy ludzie nie chca znac prawdy.
    To dla mnie byl szok.
    Ja od małego dzieciaka zawsze chcialem wiedziec, jak najwiecej, mnostwo rzeczy.
    Szerze mowiac dopiero teraz udaje mi sie cos faktycznie zrozumiec, zawsze mialem ogromny problem zeby dojsc do jakis zrodel i materialow ktore faktycznie daja jakas wiedze i zrozumienie.
    A tu okazuje sie ze sa ludzie, i to chyba spora grupa, ktorzy nie chca wiedziec.
    Nadal nie jest to dla mnie zbyt jasne jak to jest.
    Bo ze zli ludzie nie chca wiedziec, to dla mnie jasne.
    Ale ze dobrzy ludzie niechca wiedziec, to jest dla mnie smutne.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz