Bez ciebie kosciol nie przezyje.
Kazdy w takiej sytuacji zrobi wszystko zeby przezyc.
Kosciol to ludzie ktorzy go tworza, ksieza, biskupi, papiez.
To ci co rzadza.
To ci co maja.
Do kosciola tez licza tych co daja.
Niby pieknie, wszyscy razem.
Ale tylko jedni daja, a drudzy tylko biora.
Prosciej juz sie nie da.
W przyrodzie nazywamy to pasozytowaniem.
Chyba ze utrzymywaniem, jesli jest za pelna wiedza i swiadomoscia dawcy.
(Moze znalesc to w kodeksie bo jest to dobrze opisane).
Tu ani wiedzy ani swiadomosci nie ma.
Jesli ci co korzystaja ucza/wmawiaja jak ci co daja maja myslec,
to nigdy nie beda oni wolni,
szczegolnie jesli maja tą cala doktryne przyjac bez rozumu, tylko na wiare.
Na tym polega religia.
Ci ktorzy de facto tworza kosciol, ich przezycie zalezy od tego ze ich wyznawcy beda wierzyc w co oni mowia, i beda wierzyli zeby oddawac innym, zeby tak bardzo dbac o innych, zeby nie myslec o sobie, zeby myslec o innych.
Przy takim systemie myslenia,
wszyscy ktorzy chca eksploatowac ta dziure w systemie moga z niej korzystac.
Korzystac moze kazdy, takze ci dawacze.
Jesli dawacz bedzie przebiegly tak samo zacznie korzystac z tej dziury,
bo ta zasada "dbania o innnych, nie dbania o siebie", nie ogranicza komu dawac.
Wykorzystywac moze kazdy,
mama, tata, brat, siostra, wujek, ciocia, babcia, dziadek, sasiad(ka), nauczyciele, pracodawca, partner, dziecko, rzad,
Dlatego najlepiej jak podłączysz się do systemu,
skoro wszyscy to robią, to dlaczego nie miałbyś robić tego ty?
Co, jestes lepszy od wszystkich?
I w ten oto sposób, jesteś niejako skazany na oszukiwanie,
tak jak inni.
Oczywiście z umiarem,
i oczywiście musisz zachowywać pozory.
To jest dokładnie świat jaki mamy,
i to jest też powód że tak jest.
Ale czy to faktycznie jest dobre, nawet dla tych co korzystają?
Coś wydaje mi się że niezbyt.
Faktycznie ustawisz się, bez dwóch zdań, ale twoja dusza/psychika na tym ucierpi.
Tak chyba jesteśmy zbudowani.
Tak z założenia nie jesteśmy skur..synami, chyba.
Ale to temat na inny post.
_____
To nawet nie musi byc intencjonalne.
Ktos moze poprostu chciec korzystac bo przeciez mozna.
Skoro wszyscy maja dawac, to ktos musi przeciez brac.
A nie ma wyrazne zakazu brania.
Tylko nie mozna byc egoista.
Ale jak sie to robi z cierpieniem na ustach, pokazujac do okola swoje ciepienie, oddanie, trud, to wtedy wszystko mozna.
(Tylko trzeba caly czas przy tym narzekac - pamietaj o tym!).
NIkt moze nie myslal zeby tak wykorzystywac ta luke/dziure w systemie,
ale jak widac dosyc swietnie sie to ciagnie.
Sa co prawda problemy, ale one zawsze sa.
Eksploatowani ludzie narzekaja na depresje, nerwice, chlopy zamiast robic pija,
ale i tak musza robic bo wsadzimy ich do wiezienia za nieplacenie.
Zreszta sam wstyd przed innymi bedzie ich utrzymywal nawet pomimo najgorszego stanu zeby udawali ze jest ok i dalej pchali swoja kule.
Co prawda juz na emeryturze nie da sie ich zmuszac i sa juz bardzo roszczeniowi.
Ale to juz nie jest duzy problem.
Wtedy mozemy im odpuscic.
I tak im duzo zycia nie zostało, a i tak do roboty niezbyt zdatni.
Zreszta wtedy beda sie nudzic, i beda naciskac na młodych zeby im dali cos co moze im zajac caly ten czas,
dzieci znaczy.
I interes sie kreci, kolejni robole i podatnicy.
W tym systemie gdzie ok dwie z trzech czesci (2/3) z tego co zarobisz oddajesz Państwu,
każdy może się nachapać,
każdy coś dla siebie wyrwie ;)
Przeciez ten wykorzystywany tez moze wykorzystywac
i w ten sposob mamy dokładnie taki swiat jaki mamy
_____
Moze ci ktorzy zaczynali ten/taki system,
nie mieli zlych intencji.
Ale jak ze wszystkim trzeba stale pracowac/modyfikowac zeby działało.
Chyba zbyt duzo pasozytow dorwało się do żłoba (ciekawe słowo, kojarzy wam się kto się urodził w żłobie),
i blokuja wszelkie zmiany,
i chca utrzymywac to takie jakie jest.
Systemy trzeba cały czas poprawiać.
Ten tak samo.
Jeśli jesteś wykorzystywany to wiedz że nie musisz się dawac.
Ale musi się bronic, nikt za ciebie tego nie zrobi.
Jesli ty wykorzystujesz to nie wiem co tu jeszcze robisz,
wyraznie pisze ze niechce tu takich osob.
Poprostu przestan czytac tego bloga i zapomnij o nim - rozstanmy sie w zgodzie.
___
To tak proste.
Dbaj o siebie.
System musi byc stale poprawiany.
Wszystkim bedzie lepiej, pewnie nawet tym zlym ktorzy beda zmuszeni sami sie utrzymywac.
Powodzenia.
Koniec
Dodatkowe uwagi
Cyba do zrobienia post - co mam na mysli ze kosciol czy panstwo nie przezyja bez ciebie.
Chodzi o to ze kosciol nie zarabia, tak jak panstwo.
Czlowiek ma pieniadze bo pracuje/zasuwa zeby zdobyc ta kase.
Kosciol musi cie przekonac zebys im ta kase dal - taca, zbiorki, oplaty, datki, itd itd.
Wiec jesli kosciol mowi zeby dbac o innych,
to naturalne ze najpierw im dasz, a potem innym.
Zatem ich zarobkiem i praca jest wmawianie ci ze tak powinienes.
Panstwo tez nic nie zarabia.
Panstwo zabiera ci kase, i tylko dzieki temu moze wydawac i dawac innym.
____
(to jeden z ok 80 tematow ktore mi sie nazbieraly przez kilka ostatnich dni, teksty, filmy, audio, wideo).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz