X
sobota, 7 stycznia 2017

Zalążki postów - Moralność, Dobro i Zło

Tu umieszczam zalążki postów dt etyki i moralności,
co jest dobre a co złe, czy coś można czy nie można


Czyli coś mi przychodzi do głowy, ale nie dam rady stworzyć całego posta,
choćby dlatego że zajmuje to zbyt dużo czasu, wtedy dopisuje to tu.
Także z czasem przybywa tu tematów.

  1. Dobre złe jesli wspiera zło

  2. (2016.12.05) Dobro nie jest dobrem
    Jesli nie przeciwstawia sie zlu.

    Nie przeciwstawiajac sie zlu,
    pozwala sie mu sie rosnac.

    W jakikolwiek idac na reke zlu,
    wspiera sie i wzmacia zlo,
    i tym samym przyczynia sie samemu do zla.


  3. Czy warto oszukiwac? Ogromne koszty VW

  4. http://www.businessinsider.com/afp-german-prosecutors-extend-dieselgate-probe-to-vw-chairman-2016-11?IR=T

  5. Kalemu ukraść źle, Kali ukraść dobrze

  6. (ok 2016.12.05) Wazny motyw
    Kalemu ukraść źle,
    Kali ukraść dobrze.

  7. Zło zwraca uwage bardziej niż dobro?

  8. (2016.12.05) Zło się bardziej rzuca w oczy i bardziej zwraca uwage,
    niż dobro.
    Czy tak jest?

  9. Kiedy twoja uczciwosc biora za naiwnosc

  10. Czy wszystko jest wzgledne, czy bardziej bezwgledne

  11. Wzglednosc jest ciekawym ale chyba trudnym tematem.
    Tak jak odnosnie czarno-bialego i dobrego-zlego zagadnienia ktore poruszylem.

    Otoz np patrzac w niebo, wydaje sie czarne - tak ciemnosc wszechswiata o ktorej mowilem.
    Ale robiac obrazy tla do bloga zobaczylem zdjecia drogi mlecznej gdzie to absolutnie nie jest czarne,
    wrecz jest biale w porownaniu do nocy czerni.
    Czyli czarnosc nocy jest zauwazalna dla mnie jako miastowego,
    ale dla wiekoszci ludzi ktorzy zyli do tej pory to byla droga mleka na niebie.
    Ale przede wszystkim wszechswiat nie jest taki czarny jak mowilem - przynajmniej tak nam sie wydaje jak patrzymy w niebo,
    nawet jesli w miescie jestem moge zauwazyc iles tych gwiazd.

    Tylko ze faktem jest ze wszechswiat jest praktycznie pusty, 0,25 protona na m3.
    Ewidentnie bardzo wzledne.

    Co sie dziwic ze ludzie moga isc za tym i wszystko podciagac pod wzglednosc,
    jak wiekszosc nie jest w stanie sobie tego jasno wyjasnic.

  12. Jak nie ma jasności, to jest ... ciemność

  13. To temat który poruszyłem,
    a to jest prost enazwanie tego

  14. Źle robisz -> Zło robisz

  15. źle zło
    Czynisz zło - Czynisz źle

    To powiazanie tych slow, sa do siebie podobne, wiaza sie ze soba bardzo mocno.

  16. Przygotowani do klamstwa, nieprzygotowani do prawdy?

  17. (ok. 2016.12.24) Czy istnieje cos takiego, ze
    Jestesmy przygotowani na klamstwo,
    a nie jestesmy przygotowani na prawde?

    Czyzby krylo sie za tym cos glebszego?
    To wydaje sie dobrze pasowac do tego co pisze o standardzie klamania, i kompletnego unikania prawdy?

  18. Obecne normy etyczne, sa (nie)etyczne?

  19. (ok. 2016.12.24) Obecne normy etyczne i moralne i promowane wzory zachowan powoduja skutek przeciwny niz jaki sami glosza za wlasciwy, i sa de facto niemoralne wedlug ich wlasnych standardow, tym samym powodujac zlo na swiecie i bedac jego zrodlem.

    Bledne zasady, nawet pomimo dobrych intencji, nie beda prowadzic do dobrych skutkow, tak jest z kazda najdrobniejsza rzecza ktora uzywamy, i tak samo jest w zyciu.

    Intencje nie maja zadnego znaczenia.
    Zyjemy w rzeczywistosci.
    W rzeczywistosci obowiazuja uniwersalne prawa, najwazniejszych jest tylko kilka.
    W rzeczywistosci intencje osob nie maja zadnego znaczenia.
    Na rzeczywistosc wplywa to co faktycznie wplywa, kazde dzialanie, intencja jest tylko mysla, a mysl dopiero poparta dzialaniami przynosi skutki, a osiagniecie konkretnych skutkow wymaga konkretnych dzialan.
    Rzeczywistosc to rzeczywistosc, a fantazjowanie, intencje, wiara, to mysl wytworzona w umysle osoby, i jie obowiazuja tu zadne zasady ani ograniczenia. Te mysli mozna sobie przekazywac, ale dopiero dzialanie zmienia rzeczywistosc. Rzeczywistosci ma uniwersalne zasady i prawa ktore stosuja sie zawsze i wszedzie, i tymi prawami rzeczywistosc jest ograniczona.

    Czlowiek moze wierzyc we wszystko, ale dzialania podlegaja tylko zasadom rzeczywistosci.
    W rzeczywistosci kazdej akcji towarzyszy reakcja, z taka sama sila (3 zas.dyn.Netwona), czyli konsekwencje dzialan.
    Konsekwencje beda zawsze, a sprawca moze przerzucic te konsekwencje na inna osobe. Czyli ktos moze ponosic konsekwencje nie swoich czynow.

  20. Wszyscy kłamią, nikt o tym nie mówi?

  21. (ok. 2016.12.24) Dlaczego nikt niemowi o rzeczach ktore wiekszosc wie, i sa jawna obluda wzgledem tego co sie powszechnie mowi, np ze ludzie klamia, oszukuja itp.

    Duszenie tego w tajemnicy nie sluzy jednostkom, i nie sluzy ludzkosci.
    Czy wszyscy ludzie sa takimi tchorzami?
    Co powoduje ze kazdy zachowuje sie jakby, to jest powszechnym standardem, wogole nie istanialo, a co jest w przeciwnosci co ci ludzie oficjalnie wyznaja?
    Czy wszyscy ludzie sa tak zli?

    Jesli kultura nasza kaze sie wstydzic i milczec, to z zalozenia wydobywa z ludzi to co najgorsze.

  22. Sama kasa z biznesu to nie sukces

  23. "A business that makes nothing but money is a poor business."
    Read more at: https://www.brainyquote.com/quotes/authors/h/henry_ford.html

    (ok. 2016.12.24) Jesli tylko robisz kase z biznesu, to jest to marny biznes.
    Jesli tworzac pieniadze nie ma tego co jest czyms wartosciowym,
    to jest to nieludzkie i jako takie nie sprawia przyjemnosci temu co robi, jak i innym,
    a czesto moze i pewnie bedzie zrodlem ciepienia - tak gdzie przestaje sie myslec o czlowieku.

    Poniewaz zasady/normy mamy tak chore - to nie dziwie sie ze przedsiebiorcy robia nie ludzko.
    Tam gdzie zwykli ludzie przeginaja, bo zasady sa przegiete, tam i pracodawca ma dosc i przegina -
    -to uwazam za normalne i oczywiste.
    Choc ludzie oczekuja ze pracodawca bedzie bez wzgledu na wszystko "uczciwy i dobry" tak jak oni chca,
    choc sami przewaznie nie sa. I robi sie bledne kolo.

  24. Good God

  25. (2016.12.28) Go(o)d
    Good God
    czyli powiazanie dobra i boga.
    Bog jako ucielesnienie dobra?

    Źle robisz - zło robisz
    źle to zło?
    'wtedy zle postapiles' - 'jego zachowanie bylo zle'
    a z polskimi znakami
    'wtedy źle postapiles' - 'jego zachowanie bylo złe'

    To jest coś takie coi wyraźnie zauważam, tak abstrakcyjne określenia jak
    'dobro' i 'zło',
    mogą być poprostu 'robieniem dobrze', 'robieniem źle'.
    A zatem 'robienie źle' - to 'czynienie zła',
    a 'robienie dobrze' - to 'czynienie dobra'

    To tylko spekulacje, obserwuje to póki co, nie wnikałem.

  26. Jak rozum spi, budza sie upiory

  27. (2017.01.01) prosto o tym co czesto mowie

  28. Moralnosci niezmienilismy od tysiacleci

  29. System polityczny cywilizacji zachodniej zmieniono ponad 200 lat temu.
    Do dzis sie rozregulowal.

    Ale systemu moralnego nie modyfikowalismy conajmniej 1500 lat.

    A od niego prawie wszystko sie zaczyna.
    Jest on oparty na podstawach metafizycznych, czyli fundamentach

    ...............

    chodzi o warstwy, co jest za czym, co jest wyzej,
    filozofia jest podstawa,
    system moralny jest podstawa
    (2017.01.12)

  30. Akta - wartosc vs pozory

  31. Ogromny trud ustalenia faktow, stanu faktycznego.

    Dlatego lepiej wychodza pozoranci, cwaniacy, przebiegli, kanciarze.

    Albo znasz sie i faktycznie potrafisz tworzyc, co czesto jest conajmniej trudne, czesto bardzo trudne.
    Albo specjalizujesz sie w graniu.

    Co jest moze bardzo smutne, same checi moze nie maja prawie zadnego znaczenia?
    ____
    Przyklad
    To co czytam co PISiory planowali brzmi bardzo pieknie.
    Ale realizacja jest fatalna.
    Wierze w ich dobre intencje.
    Gdzies musieli sie pogubic.

    Mysle ze problem jest m.in w sposobie myslenia.
    Jesli system myslenia jest wykoslawiony, to sila rzeczy wykoslawione beda skutki.

    Bardzo mocnym wykoslawieniem myslenia jest brak pelnego racjonalnego myslenia, i wykoslawianiem go bo cos zakladam na wiare, choc jest to wbrew racjonalnemu mysleniu.

    Wiary religijne wykoslawiaja fundamentalny obraz rzeczywistosci.
    ____

    Smutne jest ze lepiej byc cwaniakiem niz uczciwym.
    Zwyczajnie racjonalnie myslac, lepiej jest byc nieuczciwym.

    Wiec czlowiek ktory chcialby byc uczciwy, i faktycznie samodzielnie potrafic tworzyc i budowac ma przerabane.
    Lepiej wybrac cwaniakowanie jak prawie wszyscy, co prawda bedzie cie grysc sumienie, ale bedziesz mial duzo latwiej.
    (2017.01.12)

  32. Zbyt skrajne dobre i złe

  33. Jeśli za złe przyjmiesz piekło, a za dobre niebo,
    to wiadomo że nigdy nie bedziesz ani dobry ani zły.
    Chore patrzenie, chore konsekwencje.

    40 min wypociny nagrania audio, ktore 4 razy krocej mozna.

    https://youtu.be/iaa7lX9MxYk


    https://soundcloud.com/prawdy-arta/zbyt-skrajne-dobre-i-zle

    Niechciało mi się pisać, więc nagrałem na dyktafon.
    A to rysunek który stworzyłem żeby to zilustrować.

    (2017.01.12)

  34. Dusze za kase?

  35. A czy nie jest tak, ze nasza dusze sprzedajemy za kase?

    Jest ciężko, jesli nie robisz tego dla siebie, to np dla rodziny,
    czy dla dzieci bedziesz kombinowal zeby miec kase.

    Chodzi o drobne rzeczy, troszke, bedziesz sobie pozwalal na zakombinowanie,
    troche skłamanie, przyzwyczajasz sie do tego, inni tak robia.
    Zwlaszcza jesli w pracy jest wymog robienia takich rzeczy,
    np sprzedajesz i musisz wciskac ludziom na sile.

    ___
    Kolejny problem to ze czy politycy czy dziennikarze czy szefowie w firmach, jednym slowem wszyscy ktorzy maja wplyw na innych, zeby nie byli do kupienia, ze za wieksza kase maja robi pewne rzeczy ktore komus pasuje, kiedy sa one niezgodne z jego zasadami lub interesem duchowym, lub interesem materialnym czy duchowym tych na ktorych wplywa.
    (2017.01.05)

  36. Uczciwie o uczciwosci

  37. Zeby moc uczciwie mowic o uczciwosci
    pewnie samemu trzeba byc utrzciwym.

    Moze dlatego nikt nie mowi uczciwie o uczciwosci?
    (2017.01.05)

  38. Nowy system moralny

  39. Obecny system moralny jest zly,
    i prowadzi do zlych skutkow.
    Jest potrzebne zeby zmienic ten system na lepszy.

    Obecnie wielu ludzi moze chciec czynic dobrze, ale zle zalozenia przyjete od otoczenia, spoleczenstwa, kultury, powoduja zle skutki.

    Zatem tym ktorzy chca byc dobrzy mozna dac lepsze zalozenia, ktore nie maja niespojnosci i eliminuja bledy i wskazuja dobre wzorce.
    Moja koncepcja polega na uproszczeniu tego co jest obecnie, zrobieniu tego przystepnego ze kazdy szybko moglby pojac o co chodzi, i ze usuwajac komplikujace niespojnosci i dajac proste wzorce, i obnizajac wymagania,
    de facto mniejszym nakladem energi zyskujemy wiecej.

    Moja koncepcja bazuje na filozofi natury, i jej scislej matematycznej reprezentacji, czyli m.in tym co nazywamy fizyka.

    Bazuje ona na juz sprawdzonych wzorcach, ktore wyraznie daja dobre skutk ...

    chodzi o spisanie wielu dobrych zasad ktore obowiazuja, jako jednego spojnego systemu wartosci.
    (2017.01.05)

  40. Dla zła, złem jest, kiedy ty chcesz się pozbyć tego zła

  41. Kazda rzecz ktora broni cie przed zlem,
    jest jednoczesnie zagrozeniem dla zla.

    Chocby ze bedziesz dociekal jak naprawde jest,
    ten ktory bazuje na twojej niewiedzy co dla niego dobre straci.
    Wiedza jednego jest strata dla tego ktory korzysta na niewiedzy ludzi.
    To jest zlo, kiedy czyjs interes polega na korzystaniu z niewiedzy innych.
    W interesie zlego jest utrzymywanie innych w niewiedzy.
    Tak jak ktos bedzie inwestowal w maszyny i know-how, to zlo bedzie inwestowac zeby utrzymywac w ludziach stan niewiedzy, nierozumienia, niemyslenia, otepienia.
    (2017.01.15)

  42. Walka z prawdą systemowo

  43. Kiedy za mówienie prawdy moge mieć problemy
    to wiadomo że dla własnego dobra będę unikać mówienia prawdy,
    lub będę kłamał.

    Wszystko co mnie zmusza do ukrywania prawdy i tym samym kłamania jest ZŁE.
    Np państwo polskie.
    Np kodeks karny,
    np sprawa Owsiak MatceKurka sprawe karna założył za obraze dobrego imienia.

    Zwłaszcza jak prawde powiem to komuś się to będzie nie podobać,
    i jeśli ma siłe i zasoby to może wykorzystać np prawo, sąd, przepisy,
    gdzie zwykły człowiek polegnie.

    I tak prawda, przy złych zasadach,
    będzie coraz bardziej tłumiona.

    (2017.01.19)

  44. Zło nigdy sie nie cofnie

  45. To było początkiem:
    https://ulotnemysliarta.blogspot.com/2017/01/zalazek-posta-dobre-rady.html#BuffetPrzemow

    Oglądając i słuchając ten teledysk i muzyke
    Michael Jackson - Earth Song
    miałem wrażenie że rozumiem na czym polega ISTOTA ZŁA.

    Przy całym tym zniszczeniu które jest tam pokazane,
    nagle wszystko się cofa, co złe wraca do źródła,
    co złe cofa sie do momentu kiedy się nie stało.

    Coś co nigdy sie nie wydarzy !

    Zło nigdy nie zostanie cofnięte.

    To co się stało nigdy sie nie cofnie.

    Jak potwornie musi się czuć ktoś kto uczynił coś złego.

    Tego już nic nie zmieni.

    Zła które sie uczyniło nigdy się nie cofnie.

    Jak musi się czuć człowiek który nie chce czynić zła,
    a je czyni?
    Większość ludzi sobie to jakość tłumaczy,
    a że tak trzeba,
    a że inaczej nie dało się,
    a że sam jest sobie winny,
    a gdyby nie ja to by ktoś inny,
    a że należało mu się,
    że musi się wreszcie nauczyć,
    ...
    tysiące jest wymówek, usprawiedliwień, racjonalizacji ...

    Tysiące jest powodów żeby wytłumaczyć zło.

    A budowanie?
    Tworzenie?

    ...

    I tak zło jednym kęsem zżera kawałek duszy człowieka.

    Ten człowiek już nigdy nie będzie taki sam.

    Zło w nim zakiełkowało.

    Na zawsze.

    ... nigdy nie zmienimy faktu zła które uczyniliśmy

    Dodam że można całkiem łatwo to zmienić.
    Wystarczy kilka drobnych zmian.

    https://www.youtube.com/watch?v=XAi3VTSdTxU

    w między słowa wplote że dziwie się że żyje, nadal,
    niechce mi się żyć wśród tego tak potwornego zła,
    co najgorsze że niepotrzebnego i pewnie niechcianego.

    To ludzie czynią to ludziom.
    Wiele najlepszych dusz tego świata niemogło dłużej,
    ... za kilka set/tysiąc leci będą doskonale to rozumieć.
    Dlaczego to co najpiękniejsze jest najmniejsze ...
    (2017.01.19)

  46. Teledyski Michael Jackson


  47. https://www.youtube.com/watch?list=PLaNlf51atK_kzMgMesTkr848vzseUKJRd&v=XAi3VTSdTxU
    (2017.01.19)

  48. Dusza jest bardzo bardzo mała

  49. To co moje najcenniejsze ukrywam.
    Żeby tego inni nie widzieli.
    (2017.01.19)

  50. Co sie dzieje kiedy ktoś uciekający od prawdy
    nagle się z nią zderza?

  51. Polecam

    https://youtu.be/0dp4x_CJ8IA
    (2017.01.24)

  52. Zło to standard zachowania?

  53. Czy ludzie są źli dlatego że są źli?
    Czy raczej dlatego że zasady są złe?

    Spekulacje

    https://youtu.be/yhcQuNMIpN0

    (2017.01.24)

  54. Kiedy nagle prawda ktorej niechciało sie przewidywać nagle uderza


  55. https://youtu.be/L5Jb88AQDzo

    Wstep do tego, powiazane, to ten zalążek:
    Co sie dzieje kiedy ktoś uciekający od prawdy nagle się z nią zderza?
    (2017.01.28)

  56. Budowla z Prawdy lub Kłamstwa

  57. Widzoczny podzial miedzy tych co potrafia tworzyc, a tych co nie potrafia tworzyc,
    pozniej gdzies to przechodzi na podzial mezyczni - kobiety.

    Nagranie z dyktafonu, plus moje rysunki (na YouTube)

    youtu.be/emEb6gpJgsM
    (2017.01.30)

  58. Czy cały system jest zły?

  59. Połączenie systemu moralnego, ekonomicznego, szkolnictwa, mediow, polityki.
    Albo to jest takie mądre, albo to jest takie głupie.

    Do tej pory myslalem ze to system moralny jest zły.
    Ale teraz dostrzeglem cos szerzej,
    ze system tez jest zły i on niejako popycha ludzi w kierunku zła.
    Tu panstwa sa niewolnika zlych decyzji wczesniejszych politykow o zniewoleniu przez przyjecie chocby
    złego systemu monetarnego, gdzie z zalozenia pieniadze sa generowane przez bardzo waske grupe ludzi - bankierow.
    Panstwo pozniej jest dluzniekiem bankow, politycy to cioty ktore raz zle wybraly,
    a dalej sie to ciagnie, dalej tylko zmuszajac ludzi zeby placicli coraz wiecej
    zeby pokryc odsetki od pieniedzy ktore bankierzy stworzyli z powietrza, za zgoda politykow,
    i korzystajac z prawa ktore oni stworzyli.

    Nagranie z dyktafonu, plus moje rysunki (na YouTube) ok 37 min.

    youtu.be/CcOT0jQ8Nl0

    cz.2 Zły system tłumaczy złe zachowania niedojrzałych dorosłych, ok 12 min.

    youtu.be/XS1frgTK5NI
    Kontynuacja tego tematu jest nagranie tu
    ulotnemysliarta../2017/01/zalazki-kultura.html#170131KltrPL

    Natchneło mnie po obejrzeniu 3 odcinkow tej serii:
    Ekonomia dla każdego - Nawigatorzy Jutra

    youtu.be/qdXQOP2kr7Q&index=54&list=PLXtWSsYjXN9Owo3HKxSHjf1ihtSQmRMlX
    (2017.01.31)

  60. Katolik wkurzony

  61. Jak wyznajesz wartosci ktore wydaja sie dobre, ale ci nie sluza,
    to pojawiaja sie napiecia, potem wkurzenie, potem wybuchy.
    Gdzie ta energia ucieka?
    Nagranie moich myśli na dyktafon, plus moje rysunki z blogu (YouTube) ok 18 min.

    youtu.be/cyc2XiLdKN4

    Niestety nie udało mi się wypowiedziec tej ulotnej mysli ktora mi przyszla.
    (2017.02.01)

  62. Źli przedewszystkim dostają pomoc ?

  63. Nagranie moich myśli na dyktafon, plus moje rysunki z blogu (YouTube)

    youtu.be/Pv0fpHjarfo

    (2017.02.02)

  64. Moralność dobra jak prawo

  65. Nagranie moich myśli na dyktafon, plus moje rysunki z blogu (YouTube)

    youtu.be/Lhf98iFFKCw

    (2017.02.10)

  66. Prawnicy zepsuci jak wszyscy inni

  67. Nagranie moich myśli na dyktafon, plus moje rysunki z blogu (YouTube)

    youtu.be/VS3q7fT2yZo

    (2017.02.11)

  68. Lęk śmiech uległość moralność

  69. Nagranie moich myśli na dyktafon, plus moje rysunki z blogu (YouTube)

    youtu.be/w00Na8HicfU

    (2017.02.13)

  70. Zło Ignorancja Subiektywizm

  71. Nagranie moich myśli na dyktafon, plus moje rysunki z blogu (YouTube)

    youtu.be/wakFZ0Czmwk

    (2017.02.15)

  72. Chory system powoduje że dużo łatwiej być nieuczciwym

  73. Nagranie moich myśli na dyktafon, plus moje rysunki z blogu (YouTube)

    youtu.be/YozLwEtscHU

    (2017.02.17)

  74. Ayn Rand- Cnota Wartości System

  75. Moim mistrzem jest twórczość Ayn Rand,
    albo często jej myśli najlepszego reprezentanta Nathaniela Brandena.
    Oto dwa rozdziały jej książki 'The Virtue of Selfishness'
    są nawet po polsku (nie dziwne, to są perły - tą książke warto mieć)
    skompilowane do wersji A/V żeby weszło na YouTube.

    Mój mistrz i wzór.

    Byle tylko zamieścić to publikuje to, ja nic tu niestworzyłem -
    bardzo polecam kupić ksiażke, po polsku lub po angielsku


    Wersja czytana książki, rozdział 7 i 8, plus moje rysunki z blogu (YouTube ok 19 min.)

    youtu.be/lhfpiY2BHzg


    Poniżej polska wersja tekstu książki rodziału 7 i 8,
    niezbyt dokładna, i zawiera błędy, ale oddaje sprawe.
    To trzeba czytać po mału, bo prawie każde zdanie ma ważny albo bardzo ważny sens i przekaz.
    (Aż trudno uwierzyć że tyle wartości może być w tak krótkich zdaniach - szok !).

    7. Czy życie nie wymaga kompromisu?
    AYN RAND
    Kompromis jest to pogodzenie sprzecznych żądań poprzez wzajemne ustępstwa. Oznacza to, że obie strony zawierające kompromis mają pewne żądania i pewną wartość, którą mogą sobie nawzajem darować. I znaczy to, że obie strony zgadzają się co do pewnej fundamentalnej zasady, która stanowi podstawę ich porozumienia. Kompromis zawrzeć można jedynie w odniesieniu do rzeczy konkretnych lub szczegółowych, uznając obustronnie przyjętą podstawową zasadę. Można się targować z nabywcą o cenę, którą chce się otrzymać za jakiś wyrób, po czym zgodzić się na cenę niższą niż żądana, a wyższą niż oferowana przez kupującego na początku. Wzajemnie uznawaną zasadą jest w takim przypadku zasada handlu, a mianowicie, że nabywca musi zapłacić sprzedającemu za jego produkt. Natomiast gdyby sprzedający chciał, aby mu zapłacono, a potencjalny nabywca pragnął dostać towar za darmo, niemożliwy byłby żaden kompromis, ugoda ani dyskusja, lecz jedynie całkowite poddanie się jednej lub drugiej strony. Nie może być kompromisu między właścicielem mienia a włamywaczem; zaproponowanie włamywaczowi choćby jednej łyżeczki ze srebrnej zastawy nie byłoby kompromisem, ale całkowitą kapitulacją — uznaniem jego prawa do cudzej własności. Jaką wartość albo ustępstwo zaoferował w zamian włamywacz? A skoro obie strony przyjmują jako podstawę porozumienia ustępstwa jednostronne, to tylko kwestią czasu pozostanie zagarnięcie przez włamywacza reszty. Przykładem takiego zjawiska jest polityka zagraniczna Stanów Zjednoczonych. Nie może być kompromisu między wolnością a nadzorem ze strony rządu. Zgoda choćby na niewielki nadzór jest rezygnacją z zasady niezbywalnych praw jednostki i podstawieniem na jej miejsce zasady nieograniczonej, arbitralnej władzy rządu, przez co jednostka stopniowo staje się niewolnikiem. Przykładem takiego zjawiska niech będzie polityka wewnętrzna Stanów Zjednoczonych. Nie może być kompromisu w dziedzinie zasad podstawowych ani spraw fundamentalnych. Cóż moglibyśmy uznać za kompromis między życiem a śmiercią? Albo między prawdą a kłamstwem? Czy też między rozumem a bezrozumnością? Dziś jednak, mówiąc o kompromisie, ludzie mają na myśli nie uzasadnione wzajemne ustępstwa czy handel, ale wręcz zdradę swych własnych zasad — jednostronne poddanie się wszelkim bezpodstawnym i bezrozumnym żądaniom. Podstawą tej doktryny jest subiektywizm etyczny, według którego pragnienie lub zachcianka jest nieredukowalną pierwotną wartością moralną, a każdy ma prawo do każdego pragnienia, które uważa za uzasadnione, wszystkie pragnienia są moralnie równoważne, a jedynym sposobem współistnienia ludzi jest poddanie się wszystkiemu i zawieranie kompromisów z każdym. Nietrudno zauważyć, kto na takiej doktrynie zyska, a kto straci. Niemoralność tej doktryny i zarazem przyczyna, dla której termin „kompromis" implikuje w dzisiejszym powszechnym pojęciu akt moralnej zdrady, polega na tym, że zgodnie z nią ludzie muszą uznać subiektywizm etyczny za zasadę podstawową, zastępującą wszelkie zasady stosunków międzyludzkich, i poświęcić wszystko w imię ustępstwa wobec czyichś zachcianek. Pytanie: „Czy życie nie wymaga kompromisu?" zadają najczęściej ci, którzy nie potrafią odróżnić podstawowej zasady od jakiegoś konkretnego, jednostkowego pragnienia. Nie jest kompromisem przyjęcie gorszego miejsca pracy, na którym chce się pracować. Nie jest kompromisem otrzymywanie od pracodawcy zarządzeń dotyczących wykonywania pracy. Nie jest kompromisem niedostanie ciastka, gdy już sieje zjadło. Uczciwość nie polega na lojalności wobec swych subiektywnych zachcianek, ale na lojalności wobec swych racjonalnych zasad. Kompromis (gdy ze znaczenia tego słowa wyłączymy zasadę) nie jest naruszeniem czyjegoś komfortu, jest naruszeniem przekonań. Kompromisem nie jest robienie czegoś, czego S,Q nie lubi, ale robienie czegoś, o czym wiadomo, że jest złem. Nic jest kompromisem pójście z mężem czy żoną na koncert, jeśli laoś sam nie interesuje się muzyką; jest nim zaś uleganie jego czy jej nieracjonalnym żądaniom dostosowania się do społeczności, nieszczerej gorliwości religijnej czy uprzejmości wobec gburo-\\atych teściów. Nie jest kompromisem praca dla chlebodawcy, który ma odmienne przekonania, jest nim zaś udawanie, że przekonania te samemu się wyznaje. Nie jest kompromisem wprowadzenie na wniosek wydawcy poprawek do rękopisu, gdy dostrzega się racjonalność tych zmian, jest zaś kompromisem wprowadzanie takich poprawek, aby zrobić przyjemność wydawcy czy publiczności, wbrew własnym sądom i normom. We wszystkich takich przypadkach stosujemy usprawiedliwienie, że kompromis jest tylko tymczasowy i że w jakiejś nieokreślonej przyszłości uczciwość odzyskamy. Ale nie można wszak naprawić nieracjonalności męża czy żony, ulegając jej i przez to pobudzając jej wzrost. Nie można doprowadzić do zwycięstwa własnych przekonań, pomagając w rozkrzewianiu się przekonań przeciwnych. Nie można stworzyć arcydzieła literatury „gdy będzie się bogatym i sławnym", dla publiczności, którą zyskało się, pisząc szmiry. Jeśli na początku nie udało się dochować wierności własnym przekonaniom, to nie ułatwią tego kolejne zdrady, zwiększające tylko potęgę zła, któremu nie mieliśmy odwagi się przeciwstawić. W dziedzinie zasad moralnych kompromisu być nie może. ..Na każdym kompromisie między jedzeniem a trucizną wygrać może tylko śmierć. Na każdym kompromisie między dobrem a ziem zyskać może tylko zło" (Atlas Shrugged). Kiedy znowu kusić cię będzie pytanie: „Czy życie nie wymaga kompromisu?", przełóż je najego prawdziwe znaczenie: „Czy życie nie wymaga, aby to, co prawdziwe i dobre, uległo temu, co fałszywe i złe?" Odpowiedź brzmi: „Otóż tego właśnie w życiu robić nie wolno. jeśli chcemy osiągnąć w nim cokolwiek ponad lata męki i postępującego samozniszczenia". 'lipiec 1962'

    8. Jak prowadzić racjonalne życie w nieracjonalnym społeczeństwie?
    AYN RAND
    Odpowiedź ograniczę do jednego, podstawowego aspektu zagadnienia. Wymienię tylko jedną zasadę, zaprzeczenie idei, która tak szeroko dziś panuje i która winna jest rozprzestrzenienia zła w świecie. Zasada ta brzmi: Nie wolno powstrzymywać się od wydawania osądów moralnych. Nic nie niszczy i nie dezintegruje kultury czy charakteru człowieka tak dogłębnie jak reguła agnostycyzmu moralnego, pogląd, że nie wolno wydawać ocen moralnych na temat innych, że trzeba być moralnie tolerancyjnym wobec wszystkiego, że dobro polega na nierozróżnianiu dobra czy zła. Jasne jest, kto na takim poglądzie zyskuje, a kto traci. Powstrzymywanie się zarówno od chwalenia ludzkich zalet, jak i od potępiania wad nie jest wcale zachowaniem wobec ludzi sprawiedliwości ani równym ich traktowaniem. Skoro konsekwencją owej bezstronnej postawy jest, że ani dobro, ani zło nie może niczego od ciebie oczekiwać — to kogo zdradzasz, a kogo popierasz? Jednak wydanie oceny moralnej to ogromna odpowiedzialność. Aby być sędzią, trzeba mieć charakter bez skazy; trzeba być wszechwiedzącym i nieomylnym, i nie jest to kwestia błędnych wiadomości; trzeba być nieposzlakowanie uczciwym, czyli nigdy nie pozwalać sobie na czynienie świadomego, rozmyślnego zła. Tak samo jak sędzia w sądzie nie może się mylić, gdy dowody są niewystarczające, ale może zarazem nie pomijać istniejących poszlak, nie przyjmować łapówek i nie kierować się żadnym osobistym uczuciem, emocją, pragnieniem czy lękiem, które mogłyby zakłócić osąd jego umysłu o faktach — tak każda racjonalna osoba musi zachować ścisłą, uroczystą uczciwość w sali sądowej wewnątrz własnej świadomości, gdzie odpowiedzialność jest straszniejsza jeszcze niż w sądzie publicznym, ajyż to on, sędzia właśnie, jedyny wie, kiedy popełnia nie-uc/.ciwość. Istnieje jednak sąd apelacyjny od naszych wyroków: rzeczywistość obiektywna. Sędzia, wypowiadając werdykt, sam stawia się. przed sądem. I tylko w dzisiejszym świecie amoralnego cyni-/mu. subiektywizmu i chuligaństwa może sobie człowiek wyobrazić, że ma swobodę wypowiadania wszelkiego rodzaju irracjonalnych osądów, i że nie grożą mu za to żadne konsekwencje. W rzeczywistości jednak o człowieku świadczą sądy, które sam wypowiada. Rzeczy, które potępia bądź chwali, istnieją w obiektywnej rzeczywistości i podlegają ocenie innych. Ganiać czy chwaląc, ujawnia człowiek swój własny charakter i normy moralne przez siebie wyznawane. Jeśli ktoś potępia Amerykę, a wychwala Rosję sowiecką, albo gdy atakuje fabrykantów, broniąc /urazem młodocianych przestępców, czy też wyszydza wszelkie d/ieła sztuki, a pochwala kicz, to wyznaje tym samym naturę własnej duszy. To właśnie lęk przed tą odpowiedzialnością skłania więk-s/ość ludzi ku postawie powszechnej obojętności moralnej. To lek. najlepiej wyrażany maksymą: „Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni". Jednak maksyma ta w rzeczywistości jest zrzeczeniem się odpowiedzialności moralnej. Jest moralnym czekiem i n blanco, który wystawia się innym, oczekując na uzyskanie w zamian takiego samego czeku dla siebie. Nie da się uciec od konieczności czynienia wyborów; dopóki człowiek musi wybierać, nie ma ucieczki od wartości moralnych; dopóki obowiązują wartości moralne, niemożliwa jest moralna neutralność. Powstrzymać się od potępienia oprawcy, to stać się współwinnym tortur i śmierci, które zadaje on swoim ofiarom. Zasadą moralną, którą trzeba tu przyjąć, jest: ..Sądźcie i bądźcie gotowi na to, że i was sądzić będą". Przeciwieństwem moralnej obojętności nie jest ślepe, arbitralne, f aryzeuszowskie potępienie wszelkich przekonań, działań czy c^ób, które nie odpowiadają naszemu usposobieniu, zapamiętanym hasłom czy chwilowym ocenom. Przeciwieństwem ogólnej '"Icrancji nie jest wcale ogólne potępienie, lecz są to dwa sposoby tego samego uchylenia się od odpowiedzialności. Powiedzenie * że „wszystko jest białe", czy że „wszystko jest czarne", albo też że „wszystko nie jest ani białe, ani czarne, bo jest szare" nie jest osądem moralnym, ale ucieczką od odpowiedzialności za taki sąd. Sądzić to znaczy oceniać daną jednostkę przez odniesienie do abstrakcyjnej zasady lub normy. Nie jest to proste zadanie; nie jest to zadanie, które można wykonać automatycznie, za pośrednictwem uczuć, „instynktów" czy podejrzeń. Jest to praca wymagająca najbardziej dokładnego, ścisłego i najbezwzględniej obiektywnego i racjonalnego myślowego procesu. Nietrudno jest uchwycić abstrakcyjne zasady moralne, może jednak być bardzo trudno zastosować je do konkretnej sytuacji, zwłaszcza gdy uwikłany jest w nią charakter moralny innej osoby. Gdy wypowiadamy jakikolwiek, pozytywny bądź negatywny osąd moralny, musimy być gotowi odpowiedzieć na pytanie: „Dlaczego?" i dowieść swej słuszności sobie i każdej racjonalnej osobie, która nas zapyta. Polityka ciągłego wyrażania ocen moralnych nie jest tożsama z uważaniem się za misjonarza, na którym ciąży odpowiedzialność za „zbawianie wszystkich dusz", nie oznacza też ona, że każdej napotkanej osobie, czy chce ona tego czy nie, mamy udzielać moralnych wskazówek. Wynika z niej natomiast, że: a) trzeba posiadać pełny, dokładny osąd moralny każdej osoby, sprawy i zdarzenia, z którymi się spotykamy, umieć wyrazić ten osąd w słowach i zgodnie z nim działać; b) jeśli jest to racjonalnie słuszne, trzeba swą oceną moralną dzielić się z innymi. Ten ostatni postulat oznacza, że nie trzeba wcale rzucać się w nie sprowokowane spory i dyskusje moralne, ale że obowiązkiem jest mówić w sytuacjach, gdy milczenie mogłoby być poczytane za znak zgody na zło. Gdy mamy do czynienia z osobami nieracjonalnymi, z którymi wszelka dyskusja jest daremna, wystarczy powiedzieć: „Nie zgadzam się z tobą", aby nie udzielić sankcji moralnej. Gdy w grę wchodzą ludzie lepsi, moralnie niezbędne może być pełne wypowiedzenie swych poglądów. Natomiast w żadnym wypadku i w żadnej sytuacji nie wolno milczeć, gdy inni atakują czy potępiają nasze własne wartości. ,, Wartości moralne są siłą motywacyjną lud/.kich d/iałań. Wyrażając ocenę moralną, zapewniamy jasność naszych własnych spostrzeżeń oraz racjonalność drogi, którą wybraliśmy. Inna jest sytuacja, gdy myślimy, że ktoś popełnia błędy z niewiedzy, a inna, gdy mamy do czynienia ze złem. Ileż to ludzi kluczy, racjonalizuje i wprowadza swój umysł w stan ślepego odrętwienia, obawiając się odkrycia, że osoby, z którymi mają do czynienia — bliscy, przyjaciele, znajomi z pracy, politycy rządzący krajem — nie błądzą, ale świadomie czynią zło. Zauważmy, że obawa przed dostrzeżeniem tego faktu prowadzi do sankcjonowania, wspierania i wręcz rozszerzania tego właśnie zła, w którego istnienie lękamy się uwierzyć. Gdyby ludzie nie stosowali tak nikczemnych wykrętów jak twierdzenia, że jakiś nędzny oszust „chce dobrze", że wałęsający się obibok „nie może nic poradzić", że młodociany przestępca „potrzebuje miłości", że zbrodniarz „nie zna niczego lepszego", że dążącym do władzy politykiem powoduje patriotyczna troska o dobro powszechne, albo że komuniści to po prostu reformatorzy rolnictwa — inne byłyby dzieje ostatnich kilku dekad albo i stuleci. Zadajmy sobie pytanie, dlaczego dyktatury totalitarne uważają, że muszą angażować pieniądze i wysiłki w propagandę dla niewolników bezradnych z kajdanami na rękach i kneblami w ustach, którzy nie mają żadnych możliwości protestu ani obrony. Odpowiedź jest jedna: nawet najpokorniejszy niewolnik i najprymitywniejszy dzikus powstanie w ślepym buncie, gdy tylko zda sobie sprawę, że złożono go w ofierze nie dla jakichś niepojętych szlachetnych zamiarów, ale w imię zła. Zauważmy też, że moralna obojętność nieuchronnie powoduje coraz silniejszą solidarność z tym, co złe i postępujący protest wobec tego, co szlachetne; ten, kto wzbrania się przyznać, że zło jest złem, jeszcze bardziej boi się stwierdzenia, że dobro jest dobrem. Człowiek prawy jest dlań zagrożeniem mogącym zniweczyć wszystkie jego wykręty; dzieje się tak zwłaszcza wtedy, gdy chodzi o sprawiedliwość i trzeba zająć stanowisko po jednej lub drugiej stronie. Wtedy właśnie następuje zgubne działanie formuł takich, jak: „Nikt nigdy nie ma całkowitej racji, ani nie jest zupełnie pozbawiony racji", albo „Kimże jestem, abym miał sądzić?" Kto zaczyna od stwierdzenia, że „Nawet w najgorszym z nas jest coś dobrego", później mówi: „Nawet w najlepszym z nas jest coś złego", następnie: „W najlepszym z nas musi być coś złego", aż wreszcie: „To właśnie ci najlepsi utrudniają nam życie; czemu nie siedzą cicho? Kimże są, aby sądzić?" A potem, będąc już w sile wieku, pewnego chmurnego poranka człowiek taki uświadamia sobie nagle, że zdradził wszystkie wartości, które miłował w wiośnie swego życia, i zastanawia się, jak mogło się to stać, i nie dopuszcza do świadomości odpowiedzi na to pytanie, i pośpiesznie sam sobie tłumaczy, że słuszny był strach, który odczuwał w najgorszych, najbardziej wstydliwych chwilach swego życia, i że wartości nie mają w tym świecie szans na urzeczywistnienie. Społeczeństwo nieracjonalne to społeczeństwo moralnych tchórzy — ludzi, których sparaliżowała utrata norm, zasad i celów moralnych. Ponieważ jednak ludzie, dopóki żyją, muszą działać, społeczeństwem takim zawładnąć może każdy, kto zechce nadać mu kierunek. Inicjatywa wyjść może tylko od dwóch rodzajów ludzi: albo od człowieka, który chce przyjąć odpowiedzialność za potwierdzenie wartości racjonalnych, albo od bandyty, którego kwestia odpowiedzialności nic a nic nie obchodzi. Jakkolwiek trudna byłaby walka, jeden jest tylko wybór, którego może dokonać człowiek racjonalny, stojąc na podobnym rozdrożu. (kwiecień 1962)


    Kolejny rodział książki '09. Kult moralnej szarosci' umieściłem tu:
    https://ulotnemysliarta.blogspot.com/2017/01/zalazki-kultura.html#ZKlt1702AynRndSzrc
    (2017.02.17)

  76. Nature.com - moralnosc wzmacnia wspolprace ludzi

  77. Artykuł naukowy w czasopiśmie Nature (po angielsku)
    o tym ze moralnosc, czy mozliwosc jej wyrazania,
    poprawia/wzmacnia mozliwosc wspolpracy w grupie i tym samym tzw zachowan spolecznych.

    To wzmacnia caly wydzwiek tego wszystkie co pisze o moralnosci, duchowosci, systemie, polityce, kulturze,
    ze majac dobre zasady jest lepiej (bo mozemy wspolpracowac i osiagac wiecej).
    'The Enforcement of Moral Boundaries Promotes Cooperation and Prosocial Behavior in Groups'
    nature.com > scientific reports > articles
    http://www.nature.com/articles/srep42844
    (2017.02.19)

  78. Złoty środek to nie szarość

  79. Nagranie moich myśli na dyktafon, plus moje rysunki z blogu (YouTube)

    youtu.be/G4DQ851fZSA

    (2017.02.24)

  80. Pseudo-moralni gaszą sumienie na starość

  81. Nagranie moich myśli na dyktafon, plus moje rysunki z blogu (YouTube)

    youtu.be/EgnuVZ0UX9I

    (2017.02.24)

  82. Zły czyn tak czysty że nie zostawia plamy na sumieniu

  83. "Tak czystego, że jego miłość nie zostawiała żadnych plam na jej sumieniu"

    "Basn o srebrnym dzwoneczku (1964) - Bonus"

    youtu.be/jrh8uHxoH88

    (2017.02.xx)

  84. Piękny przykład okropnego zła, nierozpoznanego, w pięknym opakowaniu

  85. Ktoś kto zapewne chce być dobry,
    ale de facto próbuje czynić dobro czyimś kosztem,
    de facto siłą/przebiegłością/pseudo-wdziękiem próbuje wymusić na dawcy do oddania owoców swojej pracy.
    Tak jak pasożyt na dawcy.
    Fragment filmu 'Trolls' z moimi komentarzami (YouTube ok 21 min.)

    youtu.be/8KrcXwnQ-pY

    (2017.02.26/27)

  86. Pozory Wykorzystywanie Zlo

  87. Nagranie moich myśli na dyktafon, plus moje rysunki z blogu (YouTube)

    youtu.be/hE-Z7kXSuUA

    Nie jestem pewien czy to w tym poście powinno być,
    jest to kontynuacja poruszanego wątku).
    (2017.03.07)

  88. ........

  89. ..... (2017.03.xx)

  90. ........

  91. ..... (2017.03.xx)

koniec

Dodatkowe uwagi





Brak komentarzy:
Archiwum bloga
x
  • ▼  2017 (28)
    • ▼  stycznia (28)
      • Zalążki - 4_Zwierzeta
      • Zalążki - Kultura
      • Zalążki - Nowa dobra kultura
      • Zalążki - Tematyka Społeczna - Dorosli vs Dzieci
      • Zalążki - Tematyka Społeczna - Mężczyzni
      • Zalążki - Tematyka Społeczna - Rodzina
      • Zalążki - Polska
      • Zalążki - Geopolityka
      • Zalążki - Twarda rzeczywistość
      • Zalążki - Psychika człowieka
      • Zalążki postów, cz.5, 2017.01
      • Zalążki postów - Tematyka Społeczna - Kobiety
      • Muzyka do posłuchania
      • Czy jesteśmy głupi? Czy może ogłupieni?
      • Złe zasady, ludzie sobą grają, odrzućmy
      • Wina/Zło musi zawsze być ukarane
      • WARTOŚĆ własna i jej poczucie oraz samo(o)cena
      • Zalążek posta - Dobre rady
      • Zalążek posta - Dobre dusze
      • Zalążki postów - Biznes
      • Zalążki postów - Dusza, Duchowość
      • Zalążki postów - Moralność, Dobro i Zło
      • Zalążki postów - Szkolnictwo i Edukacja
      • Zalążki postów - Gospodarka
      • Zalążki postów - Religia, Wiara
      • Zalążki postów - Mass Media
      • Zalążki postów - Tematyka Społeczna
      • Zalążki postów - Polityka, Rząd
tx
edt