X
środa, 9 listopada 2016

Żyjesz między krukami? Kraczesz jak one?

Czytając książke natrafiłem na fragment który swietnie oddaje jeden z zamyslow ktore motywuja mnie do pisania m.in tego bloga.
Chodzi o pewne fundamenty ktore przyjmujemy, i jesli sa one zle, to jest to poczatek do kazdego dalszego zla.

Fragment z ksiazki "The age of reason" autora Thomas Paine, 1794, rozdzial 1szy.
Tytułem wyjaśnienia Pan Thomas Paine był niesamowitym człowiekiem, jednym z Ojców Założycieli Stanów Zjednoczonych, i rewolucji w świecie zachodnim, stworzenia demokracji, dania podwalin pod dalsze zmiany w europie i upadku systemu feudalnego, i tym samym wolności dla ludzi. Pisał bardzo prosto i bardzo jasno. I miał dużo odwagi.

"it is necessary to the happiness of man, that he be mentally faithful to himself . Infidelity does not consist in believing, or in disbelieving; it consists in professing to believe what he does not believe.

It is impossible to calculate the moral mischief, if I may so express it, that mental lying has produced in society. When a man has so far corrupted and prostituted the chastity of his mind, as to subscribe his professional belief to things he does not believe, he has prepared himself for the commission of every other crime. He takes up the trade of a priest for the sake of gain, and, in order to qualify himself for that trade, he begins with a perjury. Can we conceive anything more destructive to morality than this?"

Ten fragment ksiazki jest w kontekscie wiary, religii, ale de facto dotyczy kazdego aspektu myslenia i wartosci ktore przyjmujemy, i niedokonca prawdziwej uczciwosci, czyli mowimy ze wyznajemy jakies dobre wartosci, ale de facto tak naprawde nie jest. Poprostu latwiej jest tak mowic, czy wierzyc w to ze tak ma byc, ale robic inaczej, czyli taki brak wewnwtrznej uczciwosci i spojnosci.


Chodzi o pewne drobne przeklamania na ktore niektorzy sobie pozwalaja, a to potem skutkuje ogromnym negatywnym wplywem.
Czyli na zasadzie, masz zly przepis, to kazda cegle zrobisz ze zlych skladnikow, i cala budowla jest do dupy.

Druga ciekawa rzecz ktora zwrocila moja uwage to zwrocenie uwagi na istote tego ukladu, jego charakteru.
Te male klamstwa na ktore ktos sobie pozwala, i te przekonania ktore ktos przyjmuje, sa po to zeby cos zyskac.
Przyjmujesz pewne zasady gry, wchodzisz miedzy wrony, i musisz krakac jak i one.

Niektorzy uwazaja ze takie jest zycie, a ze jakos trzeba zyc, wiec przyjmuja te zasady, i kracza tak jak wydaje im sie kazdy kracze.

Czyli ludzie czesto wiedza ze de facto jest oszustwo, klamstwo, manipulacja, wykorzystywanie, niszczenie innych.
Ale wystarczy ze pomyslisz, coz, taki jest swiat, skoro oszukuja, to i ja bede, nie jestem przeciez swiety, a jeszcze jak ktos ma rodzine do utrzymania, to sobie poeie ze musi dla rodziny, no i przeciez inni tak robia, i gotowe, mozna robic co potrzebne i nie czuc sie winnym, przeciez "wszyscy tak robia".

Tym samym nieuczciwosc jest standardem,
a uczciwosc jest tylko dla "swietych".

Drobne klamstwa, ogromne skutki.

A przeciez zwykly czlowiek nie odkryje co jest zle, bo to conajmniej trudne, a odkrycie co wlasciwe ogromnie trudne, w publicznym obiegu vardzo malo o tym jest, a ten czlowiek faktycznie musi jakos zyc, wiec zyje jak zyje.

I tak zlo rzadzi swiatem.
Bo tak zyja ci zwykli,
a ci co rzadza nie sa lepsi od zwyklych, bo i po co. Skoro zwykli ludzie kreca, nie beda sie dziwic ze i i uwladzy kreca, w koncu "wszyscy kreca", bo to w koncu tylko ludzie, nikt nie oczekuje ze ktos bedzie swiety.

Cegiełka, zło-teńsko (czyli tyci zło)
Zło-teńko

a to budowla z cegiełek zło-teńkich

Na zasadzie: jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz.
Jak posiejesz, tak zbierzesz.
Czym za młodu nasiąkniesz, tym na starość trącisz

I jeszcze coś takiego narysowałem:


Pisze to na szybko, kiedy indziej rozwine wstep.

Pisalem o pewnym dualizmie, na zasadzie 'jedno mowie - drugie robie'.
Jedno przeczy drugiemu, ale ten czlowiek wierzy ze wierzy w sluszne zasady, i ze sa one sluszne, a swoje zle czyny zawsze jakos wykreca, np ze tak nie bylo, albo ze niewazne ...

... przyszla mi mysl, ze wiara np chrzescijanska jest pewna platforma, ze ludzie uzywaja jej, mowi ze wierza, i wierza ze wierza w cos takiego, ale i tak swoje robia.
Ale uznanie sie za wierzacego, od razu ulatwia ci dostep do interakcji miedzy-ludzkich, bo zachowujesz sie jak czlowiek o dobrych cechach, wiec inni ci ufaja, i wtedy dopuszczany jestes. Musisz byc wiarygodny, czyli najlepiej jesli sam wierzysz w to ze wierzysz. Choc de facto naprawde nie wiadomo w co wierzysz, a poniewaz inni tez klamia i oszukuja, uznajesz ze mozna wierzyc w cos i robic i tak cos innego. Mysle ze latwo tak przyjac czlowiekowi o przecietnej inteligencji, wrazliwosci, uczciwosci, odwadze i sile. Mysle ze tylko ci o ponad przecietnej inteligencji, wrazliwosci, uczciwosci, odwadze i sile moga wymagac spojnosci w tym co mysla a co robia. To widac, po tym jak mowia, co mowia, czasem to wrecz uderza, kiedy ktos cos prawdziwie mowi, caly ten pseudo-zgielk staje, czas jakby sie zatrzymuje, ludzie zastygaja, jakby w oczekiwaniu czy ktos ich wlasnie niezdemaskowal. Potem uczucie ulgi, zakonczyl zartem, rozluznil atmosfere ktora przez chwile szybowala w niebo - zobacz post o Żart czy ucieczka od problemu?





Brak komentarzy:
Archiwum bloga
x
  • ▼  2016 (106)
    • ▼  listopada (21)
      • Nie czarne, nie białe, co się dzieje jak się zbier...
      • Im bardziej "dobrzy", tym bardziej źli?
      • Dobre rady, bez głębi, mogą bardziej szkodzić niż ...
      • Coraz bardziej źli, coraz bardziej "dobrzy"?
      • Jako w niebie, tak i na ziemi. Shisha w cieple a w...
      • Co nas wiąże, co nas więzi? Więzi?
      • Ja-Człowiek zasób
      • Komfortowo odrętwiały
      • Czy jesteśmy wolni?
      • Od ciemności do jasności. Póki co szarości.
      • Jak buduje na tym blogu
      • Zakres tematów na tym blogu
      • Obowiązujące zasady sprzyjają dobru czy złu? cz.1
      • Domek z kart
      • SENS - Czy to ma sens?
      • Rodzic karci, dziecko rozwalone. Życie płynie dalej
      • Jak działa zło cz.6. Wykorzystanie dobra i pozorni...
      • Kościół boi się prawdy, jak diabeł święconej wody
      • Żyjesz między krukami? Kraczesz jak one?
      • Prawdziwa natura relacji rodzic-dziecko-rodzeństwo
      • Zalążki postów cz.2, 2016.11
tx
edt